Czy województwo pomorskie jest przygotowane na kolejną falę pandemii koronawirusa? Czy zakażenia powinny obawiać się również osoby zaszczepione? A co ze wzrostem zakażeń wśród dzieci wirusem RSV? Czy rodzice mają powody do obaw? O tym Olga Zielińska rozmawiała z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki.
– Województwo pomorskie jest przygotowane na IV falę. Mamy w tej chwili fazę wzrastającą w pandemii. Zgodnie z oceną specjalistów ona najprawdopodobniej będzie miała miejsce w końcu listopada i na początku grudnia, następnie przewidujemy spadek zachorowań. Chciałbym, żeby to rzeczywiście się potwierdziło. Natomiast jeśli chodzi o przygotowanie, to w tej chwili dysponujemy 280 łóżkami dla chorych, w tym 25 łóżkami respiratorowymi. Łóżek respiratorowych zajętych jest 9, pacjentów leżących na tych 280 łóżkach w województwie pomorskim jest 150. W dniu dzisiejszym zapadły decyzje podjęte przez pana wojewodę we współpracy z NFZ. W Instytucie Medycyny Tropikalnej będzie dodatkowy bufor 10 łóżek internistyczno-zakaźnych, a od 3 listopada szpital w Malborku będzie dysponował na II poziomie 27 łóżkami, w tym 6 łóżkami respiratorowymi. Tu chodzi o to, żeby mieć takie zaplecze bezpieczeństwa na gwałtowniejszy wzrost, ale w tej chwili to wygląda tak, że do szpitala przyjmowanych jest po kilku chorych dziennie – powiedział dr Jerzy Karpiński.
Gość Dnia Radia Gdańsk wyjaśnił również, że zmniejszenie liczby zgonów jest spowodowane przede wszystkim szczepieniami. – Osoby, które się zaszczepiły, spowodowały zmniejszoną liczbę zgonów. W województwie pomorskim mamy dobrą sytuację, jeśli chodzi o niewielką liczbę zgonów – wyjaśnił dr Jerzy Karpiński. – Zaszczepionych jest 84 procent osób 60+. Te osoby są zabezpieczone przed tą ciężką, śmiertelną chorobą. Osoby młode, mające poczucie własnej siły i odporności, nie zaszczepiły się. Te osoby trafiają do szpitala – dodał pomorski lekarz wojewódzki.
Otrzymaliśmy wiele wiadomości od rodziców zaniepokojonych dużym wzrostem infekcji wirusem RSV wśród dzieci. Dr Jerzy Karpiński powiedział, jak wygląda sytuacja u nas w województwie.
– Mamy do czynienia ze znacznie większą liczbą dzieci, które chorują na RSV. To bardzo ciężkie zapalenie płuc. Zgodnie z opinią specjalistów jest to epidemia wyrównawcza. Rok temu mieliśmy do czynienia z hybrydowym nauczaniem. Dzieci nie kontaktowały się ze sobą i nie nabywały naturalnej odporności – wyjaśnił dr Jerzy Karpiński. – W województwie pomorskim 80% dzieci, które znajdują się w szpitalach, przebywa tam z powodu zakażenia wirusem RSV. Sytuacja jest o tyle trudna, że tych dzieci w sposób znaczący przybywa – dodał.
Co zrobić, jeśli dziecko ma objawy zakażenia wirusem RSV? Jak przygotowane są szpitale i czy rodzice mogą czuć się bezpieczni? Zapraszamy do wysłuchania audycji.
am/ua