Dyrektor gdańskiego oddziału IPN: „Każdego dnia powinniśmy przypominać, czym była Solidarność Walcząca”

„Gościem Dnia Radia Gdańsk” był dr Paweł Warot, dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Bartosz Stracewski rozmawiał z nim o zbliżających się obchodach Sierpnia ’80 oraz wspólnej akcji Radia Gdańsk, Instytutu Dziedzictwa Solidarności i IPN „#Pamięć. Solidarność Walcząca Oddział Trójmiasto”. Poruszyliśmy też temat wznowienia śledztw w sprawie księży zamordowanych w latach 80. oraz spraw działaczy opozycji antykomunistycznej.

– Instytut Pamięci Narodowej, wspólnie z Radiem Gdańsk, dla uczczenia tak ważnej organizacji jak Solidarność Walcząca zaplanował kilka wspólnych przedsięwzięć. Od dzisiaj każdego dnia w radiu będzie ukazywać się specjalna audycja, która będzie przybliżać, czym była Solidarność Walcząca. W piątek o godz. 18:00 przeprowadzona zostanie specjalna debata historyczna. Każdego dnia powinniśmy przypominać, czym była Solidarność Walcząca. W latach 80. znaleźli się ludzie, którzy nie godzili się z komunistycznym zniewoleniem – podkreślał dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. O szczegółach współpracy można przeczytać >>>TUTAJ.

– Poznając historię Solidarności Walczącej, dowiadujemy się, że ich akcje w Trójmieście były bardzo odważne i wymagały wielkiego zaangażowania. Dzisiaj możemy nie do końca zdawać sobie sprawę z tego, ile odwagi wymagała zmiana tabliczki z nazwą ulicy z „Konstantego Rokosowskiego” na „Jana Wiśniewskiego”. Nie wyobrażamy sobie, jakie skutki mogło to nieść, łącznie z wyrzuceniem z pracy i wyrokami. Cały czas poznajemy tę historię, jesteśmy pod wielkim wrażeniem. Musimy być bardzo wdzięczni wobec osób, które tworzyły Solidarność. Nigdy tego długu wdzięczności nie spłacimy – mówił.

14 sierpnia dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, zainicjował projekt „Archiwum zbrodni”, w ramach którego na nowo podejmowane będą śledztwa w sprawie zbrodni z okresu lat 80. XX wieku. Jak podkreślił dr Warot, instytucji zależy na tym, aby ich sprawcy zostali pociągnięci do odpowiedzialności.

– Instytut Pamięci Narodowej wznowi śledztwa, dotyczące prześladowań członków opozycji antykomunistycznej. W latach 80. osoby, które występowały przeciwko władzom często były skazywane na kary więzienia, nierzadko długoletnie. Chcemy, aby sprawiedliwości stało się zadość i pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które orzekały w tych sprawach – zaznaczył.

– Są też sprawy związane z zabójstwami. Tzw. nieznani sprawcy zabili jedną czy drugą osobę, która była zaangażowana w działalność opozycyjną. Znamy przypadki zabójstwa księży, którzy ginęli w niewyjaśnionych okolicznościach jeszcze w 1989 roku. Korzystali na tym komuniści. Ci księża byli najbardziej odważni, upominali się o ludzi pracy, sprawiedliwość i prawdę. Zabrakło ich w III RP. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki ma rację, wskazując potrzebę powrotu do tych spraw i wyjaśnienia, kto jest winny. Możemy ustalić, kto skazywał członków podziemia na kary długoletniego więzienia – mówił „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

Instytut Pamięci Narodowej chce także przypomnieć o historii Elbląga, który na skutek działań władz komunistycznych nie mógł rozwijać się jako miasto morskie. Powstaje wystawa na ten temat.

– Powstała wystawa, która pokazuje tradycje morskie Elbląga, miasta przez wieki związanego z Rzeczpospolitą. Po 1945 roku z powrotem znalazł się w granicach Rzeczpospolitej, ale w okolicznościach gdy Polska nie była w pełni suwerennym państwem. Stał nad nami Sowiet, który uniemożliwiał pełen rozwój gospodarczy tej części Polski – przyznał Warot.

– Idea i wykonanie przekopu Mierzei Wiślanej pokazuje nam, że ta część Polski ma potencjał do rozwoju. Wraca do swoich tradycji. To wszystko chcemy zawrzeć na wystawie, prezentowanej w centrum Elbląga. Otwarcie wystawy planujemy na 9 września. Postoi ona dwa tygodnie, a następnie pojedzie dalej – wyjaśnił.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj