Problemy z wyborem starosty lęborskiego. Senator Kleina: „Sytuacja jest zaskakująca”

(Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

W powiecie lęborskim wciąż nie udało się wybrać starosty. Dotychczasowe trzy głosowania w radzie powiatu nie przyniosły rozstrzygnięcia. – Sytuacja jest zaskakująca. Większość głosów otrzymały PO, PSL i niezależne komitety. Tylko trzech radnych jest z Prawa i Sprawiedliwości, ale jeden z komitetów próbuje zbudować większość w oparciu o koalicję z PiS-em – wyjaśniał w Radiu Gdańsk Kazimierz Kleina, senator Platformy Obywatelskiej, z którym w Łebie rozmawiał Przemysław Woś.

– W powiecie lęborskim nie ma bezkrólewia. Alicja Zajączkowska, która była starostą przez ostatnie 5 lat, nadal pełni tę funkcję. Tak będzie do momentu wyboru nowego starosty. Sytuacja jest zaskakująca. Niewiele osób wyobrażało sobie, że tak może być. Jest 9 głosów za do 9 przeciw i jeden wstrzymujący się lub nieważny. Większość głosów otrzymały PO, PSL i niezależne komitety. Tylko trzech radnych jest z Prawa i Sprawiedliwości, ale jeden z komitetów próbuje zbudować większość w oparciu o koalicję z PiS-em. Komitety skupione wokół Platformy Obywatelskiej teoretycznie mają większość, ale pewnie ktoś chciałby lepszego rozwiązania – zaznaczył „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

– Myślę, że bez względu na to, jaki będzie wynik, powiat będzie normalnie funkcjonować i dobrze się rozwijać. Przed władzami powiatu lęborskiego i społecznością stoi dużo wyzwań: duże centra serwisowe w Łebie, elektryfikacja linii kolejowej, budowa obwodnicy wschodniej Lęborka, budowa transportu publicznego w powiecie i regionie. Wyzwania są poważne, ale możliwe do zrealizowania. Władze powiatu nie będą w nich uczestniczyły jako inwestorzy, ale muszą je wspierać i kontrolować, by wszystko się powiodło. To historyczne momenty w naszym regionie – przekonywał senator.

NAPIĘCIA NA GRANICY Z BIAŁORUSIĄ

Kazimierz Kleina został zapytany również o to, jak służby mundurowe powinny reagować na ataki ze strony migrantów, próbujących nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę.

– Kwestia bezpieczeństwa na wschodniej granicy jest kluczowa. To, że nasz żołnierz został we wtorek zaatakowany przez migrantów, jest niedopuszczalne. W tej sytuacji trzeba podejmować działania, by nie zaogniać sprawy. Powinno pojawić się żądanie wobec strony białoruskiej, aby te działania zostały zatrzymane. One wynikają z przyzwolenia lub działania po stronie władz białoruskich, których celem jest destabilizacja sytuacji na granicy. Jeśli Ukrainie uda się zatrzymać Rosję, to zagrożenia ze strony Białorusi będą wygasały. Wydaje się, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest elementem wojny na Ukrainie. Niewątpliwie Rosji zależy na destabilizacji na granicy z Unią Europejską. Ta destabilizacja może trwać – przyznał nasz gość.

Posłuchaj całej rozmowy:

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj