Europejskie Centrum Solidarności ma nam cały czas uświadamiać, jak ważny jest pokój. Żebyśmy żyli w pokoju, potrzebna jest nasza codzienna praca – mówił w Radiu Gdańsk dyrektor ECS, Basil Kerski. W tym roku instytucja obchodzi 10-lecie istnienia swojej siedziby.
Z Basilem Kerskim, dyrektorem Europejskiego Centrum Solidarności, rozmawia Joanna Stankiewicz.
Opublikowany przez Radio Gdańsk S.A. Poniedziałek, 26 sierpnia 2024
– Porozumienie się z inną kulturą i innymi interesami jest czasem trudne, ale trzeba to zrobić w sposób pokojowy. Udaje nam się to z Ukrainą i z Niemcami, chociaż to trudne historycznie partnerstwa. Nie udaje się z Rosją, bo nadal stawia na imperializm. Pokój jest też potrzebny wewnątrz Polski i wewnątrz społeczeństwa. Jest spór, są różne interesy, różne perspektywy, ale zawsze trzeba się jakoś dogadać co do wspólnych działań na rzecz wszystkich – przypomniał „Gość Dnia Radia Gdańsk” w rozmowie z Joanną Stankiewicz.
Basil Kerski podkreślał, że zmiany zapoczątkowane przez NSZZ „Solidarność” jeszcze się nie zakończyły.
– Rewolucja, która zmieniła Europę, trwała dekadę: zaczęła się w 1980 roku w Gdańsku, a jej kulminacją był 1989 rok, czyli pierwsze wolne wybory w Polsce i zwycięstwo „Solidarności” w sierpniu. Tadeusz Mazowiecki przejął wtedy władzę i został pierwszym niekomunistycznym premierem. Wtedy walił się cały blok sowiecki. Wówczas pewien oficer KGB w Dreźnie, Władimir Putin, nie wiedział, jak zatrzymać tę rewolucję, ale dzisiaj czyni to wojną, która trwa od dziesięciu lat. Historia walki o naszą wolność i niepodległość jeszcze się nie skończyła. To jest historia, ale proces jeszcze trwa – zaznaczył.
Posłuchaj całej audycji:
Czytaj też: Tydzień wielkich rocznic w Trójmieście. Obchody związane z Sierpniem ’80
MarWer