Polityka zagraniczna powinna być jednym z głównych tematów debat kandydatów na prezydenta Polski – uważa posłanka Prawa i Sprawiedliwości Dorota Arciszewska-Mielewczyk. Podkreślała w Radiu Gdańsk, że prezydent ma duży wpływ na kształtowanie polityki zagranicznej.
Jak mówiła Dorota Arciszewska-Mielewczyk, podczas debat wyborcy mogą zweryfikować stosunek kandydata do autonomii naszego kraju lub jego zależność od innych wpływów, w tym Unii Europejskiej.
– Unia jest dzisiaj w pełni wykoślawiona. Rządzą urzędnicy niewybierani w bezpośrednich w wyborach, omija się umowy i traktaty, tworzy się precedensy. W tym kontekście, gdy miały być państwa narodowe, my wchodziliśmy do zupełnie innej Unii, która teraz chce być unią niemiecką i sprawować dyktat nawet nad tym, kto ma wygrać wybory. Mało tego, my w pewnych rzeczach zostawiliśmy sobie autonomię, a dzisiaj Unia Europejska, poprzez omijanie tych możliwości, chce decydować za nas, za rząd – podkreślała.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja.
js/aKa





