Trudno do nich dotrzeć. Jedzie się od Podwala Łąkową do Biedronki. Tam trzeba zawrócić. Mijając obskurne mury wjechać w bramę pomiędzy żółto-czarnymi słupkami. Zrujnowana zabudowa, wkoło prowizorka, jakieś odrapane szyldy nieistniejących usług. Klatka też zimna i obskurna. Dopiero za domofonem wchodzi się do innego świata. Klimatyczna, odnowiona hala loftu, jakieś 10 biurek, przy których wpatrzeni w ekrany, cicho pracują graficy i animatorzy. W głębi przeszklone i widoczne jak na dłoni biuro szefów przedsięwzięcia. Pomieszczenia nie można nazwać do końca biurem, jest swojsko, przytulnie i domowo. Wygodna sofa, niski stolik, chodzący duży pies i gitary na stojakach raczej sprawiają wrażenie przytulnej kawiarenki, albo domowego salonu młodego intelektualisty o zacięciu artystycznym. No to jesteśmy w dawnej Fabryce Karabinów i możemy rozpoczynać rozmowę z Robertem Jaszczurowskim, Łukaszem Kacprowiczem i Marcinem Wasilewskim, założycielami Grupy Smacznego, tymi którzy w Gdańsku robią filmy animowane.
Najpierw o tym, że zaczęło się w dzieciństwie od pasji rysowania. Marcin opowiada sen jak wielki ołówek walił mu się na miasto, a Łukasz o wyjazdach do babci i dziadka, u których rysował z nudów. Potem o tym jak pracowali razem w Young Digital Planet nad dość prostymi animacjami do programów edukacyjnych.Postanowili pójść na swoje i zająć się czymś ambitniejszym, chcieli robić filmy. Szukali okazji i jakiegoś zlecenia.
Wiedzieli, że rynku w Polsce nie ma, szukali na zachodzie. I znaleźli angielskiego partnera, który do nich przyjechał. Nie mieli własnego biura, to zaadaptowali na szybko mieszkanie, żeby przyjąć wiarygodnie gościa. W ten sposób powstała ich pierwsza duża produkcja telewizyjna: 26-odcinkowa seria pt. „Harry and Toto” (na podstawie koncepcji Paula Shuttlewortha) dla BBC Worldwide. Prezentowana była na kanale Cbeebies w wielu krajach.
Największe sukcesy odniósł jednak krótki film „Lost Senses” inspirowany surrealistycznymi obrazami Giorgio De Chirico. „Lost Senses” pokazywany był na wielu festiwalach; w lipcu zdobył nagrodę dla najlepszego filmu animowanego podczas Festiwalu Avanca 2013 w Portugalii oraz prestiżową nagrodę Jury Award na Siggraph, wielkiej imprezie poświęconej animacji komputerowej odbywającej się w Kalifornii. Serial „Mami Fatale”, o babci potrafiącej wyprowadzić każdego z najpaskudniejsyej opresji, emitowany był nie tylko w Polsce, ale też w Argentynie i Finlandii. Teraz Grupa Smacznego przygotowuje kolejne seriale i marzy o produkcji animowanego pełnego metrażu pt.”Myszy strajkują”. Inspiracją są strajki z 1980 r. Hasło przewodnie to „Wolność i ser dla wszystkich”.
Posłuchaj rozmowy z Robertem Jaszczurowskim, Łukaszem Kacprowiczem i Marcinem Wasilewskim