Leszek Pękala na początku bronił się przed pszczelarstwem. W latach sześćdziesiątych do rąk jego rodziny trafiło kilka uli. Ojciec postanowił, że to właśnie Leszek zajmie się pszczołami, syn powiedział kategorycznie – nie, to nie dla niego. Nic dziwnego był w końcu nastolatkiem przed maturą.
Przypadek sprawił, że w pochodzących z południa Polski ulach Leszek odnalazł skrytki partyzantów AK. Dokumenty, części radiostacji, naboje… Odkrycie być może sprawiło, że młody chłopak uznał ule za skarb, zajął się pszczołami i tak rozpoczęła się trwająca całe życie przygoda.
Pszczoły towarzyszyły Leszkowi Pękali przez cały okres pracy zawodowej. Lubi mówić, że jako prezes Gdańskich Zakładów Remontowo-Montażowych na pszczołach zarabiał najwięcej. Tego nie można wyliczyć materialnie. Weekend spędzony w pasiece dawał mu energię do prowadzenia firmy.
Teraz na emeryturze, przeprowadził się wraz z żoną do Szczodrowa w okolicach Skarszew. Oczywiście prowadzi gospodarstwo pszczelarskie. Może się też pochwalić kilkoma patentami na urządzenia do produkcji miodu. Jednak nie wspomnienia i historia jest w głównym nurcie zainteresowania bohatera rozmowy z Włodkiem Raszkiewiczem. Leszek Pękala chce uświadomić w końcu Polakom, że miód to prawdziwe panaceum na wszelkiego rodzaju dolegliwości. Oczywiście wszyscy potwierdzą, że miód jest zdrowy, tylko dlaczego przeciętny Polak zjada trzy, cztery razy mniej miodu od przeciętnego Europejczyka? W końcu jesteśmy krainą miodem i mlekiem płynącą. Dlaczego wybieramy żywność przemysłową, zamiast naturalnej?
Leszek Pękala ma nadzieję, że to się zmieni. Pełniąc funkcję wiceprezesa Zarządu Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku mocno trzyma kciuki za powodzenie klasy pszczelarskiej, która powstaje w pobliskim Zespole Szkół Rolniczych w Bolesławowie. Może pszczelarstwo stanie się kiedyś tak samo modne jak obecnie domowa produkcja piwa czy domowe wędzenie wędlin?
Posłuchaj rozmowy z Leszkiem Pękalą
To zdjęcie symbolicznie oddaje dwie pasje Leszka Pękali pszczelarstwo i fotografię. Niedawno w ZSR w Bolesławowie odbyła się wystawa jego fotografii „Szczodrowski pejzaż”. Na zdjęciu katalog wystawy i słoik modu z pasieki Pana Leszka 🙂