Czy start-upowa „bańka” pęka? „To efekt niezbyt dobrych informacji z rynku największych start-up’ów na świecie”

Start-upowi inwestorzy zaczynają być w swoich wyborach coraz bardziej ostrożni. Dziś jest dużo pieniędzy do zaoferowania, ale mało wartościowych pomysłów. Niektórzy wręcz uważają, że wystarczy byle jaki pomysł na start-up, by zdobyć pieniądze i wcale nie trzeba szukać ich zbyt długo. Czy rzeczywiście tak się dzieje na świecie i jakie mogą być tego konsekwencje?

Gośćmi Iwony Wysockiej byli Przemysław Sola, prezes Aligo VC oraz Radosław Zdunek, prezes Toucan Systems.

– Jeżeli chodzi o rynek start-up’owy, wiele doniesień zostało zapoczątkowanych niezbyt dobrymi informacjami o inwestycjach Soft Bank, amerykańskiego funduszu, który w swoim portfelu ma jedne z największych start-up’ów na świecie, które po debiucie na rynku publicznym, okazało się, że są mniej pożądane przez sektor inwestorów – mówił Przemysław Sola.

 

Iwona Wysocka pytała też o rozwój sztucznej inteligencji. Czy rozwój sektora IT pociągnie za sobą cyfrową transformację innych sektorów polskiej gospodarki?

– Wprowadzanie sztucznej inteligencji przypomina czasy z rewolucji przemysłowej, gdy pewne zawody znikały i pojawiały się inne – mówił Radosław Zdunek. – Sztuczna inteligencja służy do automatyzacji określonych prac umysłowych. W obecnej chwili już dość dobrze sprawdza się w działach HR. Banki też wykorzystują sztuczną inteligencję do analizy kredytowej. W Polsce w branży venture capital jest dość duży problem z tym, że duże koncerny niezbyt chętnie kupują firmy, które mają gotowy produkt i technologie – mówił.


Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj