Branża turystyczna w stanie głębokiego załamania: „Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, czeka nas demontaż”

Miesiąc temu miały miejsce duże protesty branży transportowej. Chciano tym zwrócić uwagę na bardzo trudną sytuację, szczególnie w przypadku przewozów autokarowych. W tzw. tarczy antykryzysowej 6.0 są pewne rozwiązania tego problemu. Na ten temat w audycji „Ludzie i Pieniądze” Artur Kiełbasiński rozmawiał z Markiem Tarczyńskim, prezesem Polskiej Izby Transportu i Logistyki. Kolejnym gościem programu był Piotr Frankowski, redaktor naczelny „Namiarów na Morze i Handel”, który opowiedział o rozwoju żeglugi na północy globu.

– Branża przewozów pasażerskich jest w stanie głębokiego załamania od wiosny. Jesienią wszyscy mieli nadzieję, że nastąpi jakieś poluzowanie. Są kosmetyczne zabiegi, by tej branży ulżyć. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, czeka nas demontaż – mówił Marek Tarczyński.

Moskwa przewiduje co najmniej 40 nowych statków arktycznych czy modernizację lotnisk w regionie polarnym. Co się dzieje na północy, że w okolicach polarnych jest nasilenie inwestycji żeglugowych?

– Odpowiedź jest prosta: ocieplenie klimatu. Chodzi o to, że kilkanaście lat temu powstał pomysł utworzenia szlaku żeglugowego z Europy do Azji przez Arktykę. To szlak krótszy, a można tam pływać właśnie przez ocieplenie klimatu – dodał Piotr Frankowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj