Trwają prace nad regulacją przepisów w zakresie pracy zdalnej. Dlaczego to ważny temat? O tym Iwona Wysocka rozmawiała w audycji „Ludzie i pieniądze” z Natalią Bogdan, prezes JobHouse, i Dariuszem Wieczorkiem, ekonomistą z Uniwersytetu Gdańskiego, prezesem HCS Polska.
– Obecnie podstawą do świadczenia pracy z domu są przepisy tzw. ustawy covidowej, które były wydane w marcu 2020 roku. Zgodnie z nimi przedsiębiorcy mogą kierować pracowników do pracy zdalnej w okresie obowiązywania stanu epidemii oraz do trzech miesięcy po ich odwołaniu. A w związku z tym, że spada liczba zachorowań, prawdopodobnie jeszcze w tym roku możemy spodziewać się zakończenia stanu pandemii, więc potrzebne są regulacje i unormowanie tych zasad. Cieszę się bardzo, że te przepisy dotyczące pracy zdalnej i hybrydowej wyprą z kodeksu pracy dotychczasowe przepisy dotyczące telepracy, bo w praktyce stosowano je bardzo rzadko i nie były dostosowane do realiów pracy zdalnej, którą już część firm praktykowało, ale w mniejszym zakresie – powiedziała Natalia Bogdan.
– Te przepisy są potrzebne, ponieważ w ciągu tego roku rynek pracy uległ nieodwracalnym zmianom, jeśli chodzi o pracę zdalną. Wielu pracodawców i pracowników miało poligon, w jaki sposób ta praca może wyglądać. Dla wielu przedsiębiorstw jest to bardzo atrakcyjna alternatywa dla tego, co było ponad rok temu, przed pandemią. Te nowe przepisy, które są przygotowywane, w moim przekonaniu regulują coś, co jest już rzeczywistością. One mają utrwalić możliwość pracy, którą wielu pracowników wykonuje. Natomiast te przepisy nie są kontrowersyjne, one są raczej techniczne. Tam się pojawiają kwestie dotyczące np. ekwiwalentu za energię czy za dostęp do sieci. Wydaje mi się, że to są tak naprawdę drobiazgi, które nie powinny budzić szczególnych sporów – ocenił Dariusz Wieczorek.