Co trzecia firma odczuła braki kompetencyjne w swoich strukturach w ciągu ostatniego roku. Najczęściej w takich sektorach jak przemysł, motoryzacja, transport i logistyka – wynika z raportu Polskiego Forum HR. Jak dzisiaj wygląda sytuacja na rynku? Jakie są braki i na co narzekają pracodawcy?
– Ostatnio zajmuje się branżą IT i tam faktycznie bardzo trudno jest pozyskać pracowników. Z drugiej strony cieszy fakt, że pracownicy są bardzo elastyczni i chcą się przekwalifikowywać. To jest coś, co pokazuje, że idzie to w dobrym kierunku. Jak pokazuje dużo badań, w najbliższych latach, ze względu na automatyzacje procesów, około 40 proc. zatrudnionych osób będzie musiało się przekwalifikować – mówiła Barbara Rusowicz.
– Kluczowym aspektem jest brak kalibracji popytu z podażą. Spójrzmy szerzej, przecież mamy prawie osiem miliardów ludzi na świecie. Braki kompetencyjne wynikają z tego, że są kraje rozwinięte, które bardzo chętnie i szybko rozwijają się, ponieważ inwestorzy chętnie lokują tam swój kapitał. Tam brakuje specjalistów różnej maści. Wyzwaniem w szerszym ujęciu jest doprowadzenie do tego, żeby rynek rekrutacyjny stał się rynkiem transgranicznym, czyli żeby osoby mogły migrować między różnymi regionami, jeżeli mówimy o rynku krajowym, między miastami, jeżeli mówimy o rynku wojewódzkim i pomiędzy różnymi kontynentami – podkreślał Cezary Maciołek.