Tworzy się nowa branża. Skąd brać pracowników? Jak pozyskać młodzież na potrzeby rynku pracy w OZE? Gdzie można zdobyć potrzebne na rynku kwalifikacje? Odpowiedzi Iwona Wysocka w audycji „Ludzie i Pieniądze” szukała z Oliwią Mróz-Malik, menedżerką do spraw morskiej energetyki wiatrowej, inwestycji i rozwoju z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, Maciejem Kazienką, wiceprezesem Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, oraz Andrzejem Popadiukiem, menadżerem interesariuszy z Equinor Polska.
Branża offshore zaczyna proces rekrutacji pracowników. – Branża jest bardzo przyszłościowa, zapewni dobrze płatną pracę na lata, a potrzeby kadrowe są ogromne – twierdził w audycji „Ludzie i Pieniądze” Andrzej Popadiuk, menadżer interesariuszy w Equinor Polska.
– Większość firm tworzących ten rynek prowadzi rekrutację, a w najbliższym czasie te procesy rekrutacyjne będą intensyfikowane, dlatego że wchodzimy właściwie już od tej fazy przygotowawczej do fazy instalacji morskich farm wiatrowych – tłumaczył.
– Realizacja tych celów będzie wymagała naprawdę wielu rąk do pracy, których dzisiaj nie posiadamy – podkreśliła Oliwia Mróz-Malik, menedżerka do spraw morskiej energetyki wiatrowej w PSEW (Polskim Stowarzyszeniu Energetyki Wiatrowej).
– Szkolnictwo zawodowe w tej chwili przeżywa swój renesans i musimy dalej je rozwijać, właśnie po to, żeby były osoby, które będą w stanie te wszystkie rzeczy wyprodukować, postawić, uruchomić i później eksploatować – dodał Maciej Kazienko, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
W ciągu najbliższych pięciu lat światowa branża offshore będzie potrzebowała około 600 tysięcy pracowników.
TARGI EDU OFFSHORE WIND
Na drugich targach Edu Offshore Wind w Gdańsku są tłumy zainteresowanych. Impreza ma na celu przybliżenie przyszłego rynku pracy w sektorze Morskiej Energetyki Wiatrowej i w branży zielonej energetyki.
– Rzeczywiście młodzież jest zainteresowana rozwojem i pracą w tej branży. Przychodzą do nas, pytają, jak mogą się do tego sektora dostać i jakie kompetencje są potrzebne. Zadają pytania, czy to zawsze musi być technik, co też zaskakuje. Chodząc po targach i rozmawiając z różnymi ludźmi, widzą też, że tych zawodów jest naprawdę dużo – zauważyła Oliwia Mróz-Malik.
Zeszłoroczne targi odwiedziło około sześciu tysięcy uczniów, studentów i ich rodziców. Organizatorzy szacują, że w tym roku będzie ich znacznie więcej. Targi potrwają do środy, 6 marca włącznie.
Iwona Wysocka/aKa