Deregulacja ma sprawić, że gospodarka Unii Europejskiej stanie się bardziej konkurencyjna. Pierwszy pakiet zmian Omnibus 1 zaprezentowano w środę. Ma uprościć unijne przepisy i zmniejszyć obciążenia administracyjne firm, m.in. w zakresie sprawozdawczości. Obowiązek dotyczył firm zatrudniających ponad 250 pracowników. Teraz zostanie ograniczony do największych przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 1000 pracowników.
Gośćmi audycji „Ludzie i Pieniądze” byli Tomasz Smorgowicz, wykładowca akademicki Uniwersytetu WSB Merito, Radosław Wika, dyrektor Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, oraz Marek Krzykowski, menedżer AK Construction. Rozmawiała z nimi Iwona Wysocka.
Smorgowicz wskazał, że zmiany są potrzebne, ale powinny być ewolucyjne. Według niego teraz są wprowadzane zbyt szybko. – Jesteśmy w trakcie przygotowywania raportów przez firmy zatrudniające powyżej 250 osób. Będziemy mieli teraz rok niepewności. Ten czas może okazać się okresem niepotrzebnej pracy – dodał.
– To bardzo dobrze, że urzędnicy z Komisji Europejskiej się zreflektowali. Pokłosiem tego są wszystkie deregulacje, które widzimy – zauważył Wika.
– Byłem kiedyś panelistą na Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie. Jeden z europarlamentarzystów zapytał, co jeszcze można by wyregulować. Odpowiedziałem, że powinni zrobić sobie przerwę – przekazał Krzykowski.
Unia Europejska proponuje także obniżenie podatków od energii elektrycznej i dofinansowanie inwestycji w czystą energię. Unijne firmy będą mogły korzystać z pomocy publicznej w swoich krajach.
Posłuchaj audycji:
Odtwarzacz plików dźwiękowychmk