Kozy i owce w podkwidzyńskim lesie chronią ostnicę Jana

ostnice 1

W Miłosnej koło Kwidzyna ekolodzy pasą kozy i owce. Co ciekawe robią to w środku lasu. W ten sposób chroni się przede wszystkim ciekawą roślinę – ostnicę Jana. To najbardziej na północ wysunięte stanowisko ostnicy Jana w naszym kraju. Kozy, owce i jeden koń ekologów z Eko Inicjatywy pasą się na murawach kserotermicznych. Zwierzęta zgryzają rośliny o miękkich liściach, pozostawiając gatunki kserotermiczne, czyli te o liściach szorstkich i twardych (najcenniejsze gatunki murawowe). Przy tym nie dopuszczają do rozwoju drzew i krzewów zjadając ich młode gałązki i liście. Ich pobyt ogólnie ma przyczynić się do korzystnego rozwoju muraw. Powierzchnia wypasu otoczona jest ogrodzeniem, a nad bezpieczeństwem zwierząt przez całą dobę czuwa Eko–Inicjatywa. Zwierzęta wydają się być zadowolone z pobytu w tak malowniczym zakątku lasu.

Posłuchaj rozmowy:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj