Małżoraczki to drobne skorupiaki, większość ma nie więcej niż pół centymetra długości, największy osiąga 2,3 centymetra. Małe ale bardzo interesujące dla naukowców. W audycji rozmawiamy o fenomenach tych zwierząt. Okazją do podjęcia tematu było europejskie spotkanie specjalistów od małżoraczków. 9th EOM European Ostracologist’s Meeting miało miejsce w Stacji Biologicznej UG. W wydarzeniu brali udział biolodzy z 21 krajów.
W audycji rozmawiamy z prof.Tadeuszem Namiotko i doktorantką Jowitą Baran z Uniwersytetu Gdańskiego. Wywiadu udzielił też dziekan Wydziału Biologii prof. Włodzimierz Meissner.
Małżoraczki, skorupiaki żyjące we wszystkich wodach świata, potrafią przeżyć ekstremalnie niekorzystne warunki bytowania. Składają jaja, które mogą przetrwać okres po wyschnięciu zbiornika. W stanie oczekiwania na wodę potrafią w uśpieniu pozostawać latami. Uwalniają potomstwo, gdy znów pojawi się woda w wyschniętej rzece, jeziorze, a nawet kałuży. Większość z nich nie ma w populacji samców, wystarczą same samice, to taka „Seksmisja” w miniaturze. Jaja małżoraczków są też odporne na niską i wysoką temperaturę, oraz szereg innych niekorzystnych czynników. Przetrwały: zamrożenie na trzy tygodnie w temperaturze -72 st. Celsjusza, wystawiane na działanie promieniowania ultrafioletowego przez 10 godzin, pozbawiane przez tydzień tlenu, traktowanie insektycydami. – Małżoraczki to organizmy, które są zdolne przetrwać poważną katastrofę – konkludują prof. Tadeusz Namiotko i Jowita Baran.
Tadeusz Namiotko i Jowita Baran.w rozmowie z Włodkiem Raszkiewiczem. Fot.RG