Sprawcy poruszającego mieszkańców Pomorza aktu wandalizmu na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na Zaspie w przeddzień wszystkich świętych do tej pory nie udało się ustalić.
9 listopada to Światowy Dzień Adopcji. Ma on na celu zwiększenie świadomości na temat adopcji, a także obalenie towarzyszących jej mitów. Od lat Pomorski Ośrodek Adopcyjny prowadzi tego dnia bardzo szeroką kampanię, zachęcającą przyszłych rodziców.
Tym razem w spotkaniu z reportażem wyjątkowe Zaduszki. Przeniesiemy się na Westerplatte. Na miejsce dawnej wartowni nr 5. To właśnie tam rozegrała się tragedia. 2 września 1939 podczas bombardowania niemieckich samolotów – bomby zabiły polskich żołnierzy.
Pan Ryszard Majchrowski wcale nie miał zostać piekarzem. Jak to w życiu bywa, stało się inaczej i jednego razu, akurat 1 kwietnia, na początku lat 80. ubiegłego wieku, stawił się w piekarni ojca, by pomóc mu przy pracy. Już nie opuścił zakładu i na posterunku trwa do dziś.
Od kilku dni na ulicach miast trwają protesty. Dochodzi do aktów agresji, wulgaryzmów i aktów wandalizmu, również przed świątyniami, choć najlepszym rozwiązaniem byłaby spokojna i rzeczowa rozmowa, podczas której można byłoby wymienić argumenty. Wśród dzieci, które poddawane są aborcji, znajdują się również te z zespołem Downa. Andrzej Urbański postanowił porozmawiać z dwiema rodzinami, w których wychowują się osoby z tym schorzeniem.
Miał spowodować u kamerzysty TVP obrażenia na czas poniżej siedmiu dni, naruszyć nietykalność cielesną innej osoby, a wobec trzeciej adresować groźby karalne. Syn Ryszarda Krauzego – Aleksander K. – choć grożą mu dwa lata więzienia, do aresztu nie trafił.
Zostali rodzicami i postanowili zupełnie zmienić swoje życie. Uciekli od miejskiego hałasu, zaprojektowali i wybudowali tyci drewniany domek i tym sposobem… spełnili marzenie o życiu na wsi. Na wsi, w której są trochę obcy, trochę dziwni.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
