W piątek udam się do Polski na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Mam nadzieję na dyskusję ws. naszej odpowiedzi na kryzys humanitarny i praw człowieka, jaki wytworzyła na Ukrainie Rosja – tak napisał na Twitterze prezydent USA Joe Biden.
Jakie są oczekiwania w związku z tą wizytą? Jakie ma znaczenie? O tym w magazynie europejskim „Pomorze, Polska, Europa” Robert Silski rozmawiał z ekspertem od spraw międzynarodowych, prof. Piotrem Mickiewiczem z Uniwersytetu Gdańskiego.
– To dowód na to, że Polska jest głównym partnerem USA, jeżeli chodzi o kreowanie działań pomocowych i odstraszających wobec polityki rosyjskiej, skierowanej przeciwko państwu ukraińskiemu. Jest to naturalna pozycja Polski jako kraju granicznego i zaangażowanego w kreowanie polityki i udzielanie pomocy humanitarnej. Musimy dostrzec także pewien szkopuł w polskiej polityce wewnętrznej, który wymusił prawdopodobnie wizytę Kamali Harris. Chodzi o pewną rozbieżność między polityką ustaloną przez sojusz północno-atlantycki a propozycjami części polskiego establishmentu politycznego, mam tu na myśli obóz rządowy. Niestety to jest ten negatywny aspekt naszego zaangażowania, że mamy w tej chwili dwa obozy rywalizujące o miano kreatora polityki ukraińskiej, ale prezydent Biden i administracja amerykańska stawia bardzo wyraźnie na prezydenta Dudę – podkreślał profesor.
W programie zapraszamy także na przegląd innych najważniejszych wydarzeń europejskich: