Odejście Elżbiety II to koniec pewnej epoki. „Była symbolem jedności, ciągłości i tradycji”

(Fot. Wikimedia Commons/PolizeiBerlin)

Życie pisze zaskakujące scenariusze. Tydzień temu w audycji „Pomorze, Polska, Europa” gościł ekspert do spraw brytyjskich. Rozmawialiśmy o nowej szefowej rządu Zjednoczonego Królestwa. Tym razem spotykamy się w innych okolicznościach.

Królowa Elżbieta II zmarła w wieku 96 lat po ponad 70 latach panowania. Nowym królem Wielkiej Brytanii został jej najstarszy syn, Karol. Często mówi się, że to koniec pewnej epoki. To symboliczne słowa czy monarchia faktycznie się zmieni? O tym Robert Silski porozmawiał z Krzysztofem Łokucijewskim, politologiem, ekspertem od spraw brytyjskich.

– Niewątpliwie jest to koniec epoki. Królowa stała na czele monarchii brytyjskiej przez 70 lat. Odchodzi symbol jedności, ciągłości i tradycji. Nowy monarcha to oczywiście nowe wyzwania. W jaki sposób wejdzie w tę funkcję? Zobaczymy. Miał okazję przygotowywać się do tej roli od dawna – wyjaśnia Krzysztof Łokucijewski.

Iwona Wysocka/Robert Silski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj