W przyszłym roku państwo polskie ma przeznaczyć prawie 100 mld złotych na zakupy zbrojeniowe. To prawie 3 proc. polskiego PKB. Czy nasz budżet to wytrzyma? O to Jarosław Popek pytał gościa audycji „Pomorze, Polska, Europa” – dr hab. Piotr Grochmalski z Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej.
– Bezpieczeństwo państwa jest kluczowym elementem. Pytanie, czy jesteśmy w stanie wytrzymać bombardowanie i niszczenie, tak jak na Ukrainie. „Deutsche Welle” napisało: „Polska jest najsilniejsza od niepamiętnych czasów”. To nie wynika tylko z potencjału militarnego, ale też z tego, że staliśmy się kluczowym elementem bezpieczeństwa europejskiego i kluczowym państwem na całej, rozciągniętej flance bezpośredniej konfrontacji z Rosją. Mamy świadomość, jakie są ambicje rosyjskie, mamy świadomość brutalizacji, beztialstwa armii tego kraju. Budujemy potencjał, który ma też zagwarantować nam silną pozycję w wymiarze międzynarodowym, a także bezpieczeństwo polskiej gospodarki. Nie ulega wątpliwości, że tego typu system zachęca obcy kapitał, bo Polska czuje się pewnie, bezpiecznie, jest też wzorem do naśladowania dla innych państw. W tej chwili Niemcy zaczynają w końcu wydawać pieniądze, postawieni pod ścianą, udają, że wspierają Ukrainę. Cały ciężar wsparcia Ukrainy spadł na trzy państwa: Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone i Polska. Jesteśmy absolutnie kluczowym państwem z punktu widzenia bezpieczeństwa europejskiego – podkreślił prof. Piotr Grochmalski.
mrud