Kontrowersje wokół ustawy o sygnalistach. Krok ku transparentności czy problem dla firm?

Marek Doering i Monika Tomaszewska w studiu Radia Gdańsk (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)

Sygnaliści byli tematem audycji „Polska, Pomorze, Europa”. Nowa ustawa wprowadza istotnie zmiany w zakresie odpowiedzialności pracodawców za zapewnienie ochrony osobom zgłaszającym różnego rodzaju nieprawidłowości. Przepisy mają na celu stworzenie bezpiecznego środowiska pracy, w którym sygnaliści mogą zgłaszać naruszenia prawa bez obawy przed represjami. Zapisy ustawy budzą jednak kontrowersje.

W Polsce od 25 września 2024 roku zaczęła obowiązywać ustawa z 14 czerwca 2024 roku o ochronie sygnalistów, która ma na celu wdrożenie regulacji ochrony osób zgłaszających naruszenie prawa. Wprowadzenie przepisów, w założeniu, ma być ważnym krokiem w kierunku zapewnienia przejrzystości i uczciwości w działaniu organizacji, zarówno tych z sektora prywatnego, jak i publicznego. Jednak nowe prawo budzi kontrowersje, jest postrzegane jako obciążenie dla firm i przedsiębiorstw, a niektórzy mówią nawet o promocji donosicielstwa.

Na ten temat prowadzący audycję „Pomorze, Polska, Europa” Sławomir Siezieniewski rozmawiał z prof. Moniką Tomaszewską z Uniwersytetu Gdańskiego oraz Markiem Doeringiem, specjalistą do spraw bezpieczeństwa informacji.

Posłuchaj audycji:

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj