– Jeśli pies gryzie stary but, nie ma wątpliwości, że będzie gryzł także nowy. Szczeniaki gryzienie mają we krwi, ale są sposoby, żeby je nauczyć posłuszeństwa – mówiła w Radiu Gdańsk Agnieszka Kępka, sędzia kynologiczny i behawiorystka.

Tomasz Olszewski rozmawiał z nią o tym, jak nauczyć szczeniaki gryzienia właściwych rzeczy. Jak mówiła specjalistka, w wieku mniej więcej ośmiu tygodni zaczyna się gryzienie i uwielbiają to wszystkie szczeniaczki.

WŁAŚCICIEL MUSI POKAZAĆ CO WOLNO, A CO NIE

Maluchy gryzą najróżniejsze przedmioty, ale także ręce i nogi. – Od razu mówię, że nie ma co się łudzić, że pies się sam wychowa. Że zostanie wiele godzin w domu sam i będzie grzeczny. Od ósmego tygodnia się zaczyna. To się kiedyś kończy, ale ten okres, jeśli właściciel nie wkroczy, będzie bardzo przykry – tłumaczyła behawiorystka. Zadaniem właściciela jest nauczenie pupila gryzienia właściwych przedmiotów.

JAK NAUCZYĆ PSA, CO MOŻE GRYŹĆ?

Na pewno nie możemy mu dać starego buta, bo pogryzie nowego, nie możemy także dać starego chodnika, bo nowy dywan także zje. Trzeba rozłożyć na podłodze 2-3 szczenięce zabawki. Wśród nich kładziemy coś, czego absolutnie nie wolno psu gryźć. – Mogą to być nasze okulary, oczywiście takie, których nie używamy, książka, kapeć czy zabawka dziecka – mówiła Kępka.

Kiedy szczenię zacznie obwąchiwać jedną z tych rzeczy, które są dla niego, natychmiast trzeba chwalić go entuzjastycznie i rozpocząć zabawę tym przedmiotem, który jest dla niego przeznaczony. – Natomiast jeśli zabierze zakazany przedmiot, czasem wystarczy tylko utrata uwagi. Możecie na przykład udawać, że tego nie widzicie. Może się wtedy zdarzyć, choć to nie jest regułą, że pies straci zainteresowanie i pójdzie za wami – wyjaśniała sędzia kynologiczny.

Jeśli tak się stanie, należy spokojnie ten przedmiot schować. Właściciele muszą być w tym bardzo konsekwentni. Zawsze trzeba ignorować szczenię, gdy zaczyna się interesować zakazanymi przedmiotami, a nagradzać gdy bierze te, które chcemy.

JEŚLI IGNOROWANIE NIE POMOŻE…

Bywa, że malec zaczyna się bawić tym zakazanym przedmiotem nawet, gdy jest ignorowany. Jeśli tak się stanie, trzeba odwrócić uwagę szczeniaka poprzez dźwięk, albo poprzez pryśnięcie czymś, co będzie dla niego nieciekawe. – Dźwięk to może być: „fe”, „nie”, „e”, ale nie może być: „O Jezu, co ty robisz”. Nie mówimy całych zdań, tylko używamy krótkich, zdecydowanych zgłosek – podkreślała specjalistka.

– Musimy to powiedzieć tak, jakby nam nie zależało. Mówiąc lub psikając nie wpatrujemy się w psa, tylko mamy taki luzacki sposób zachowania. Takie nasze zachowanie powinno uruchomić odruch orientacyjny. Mózg szczenięcia automatycznie odwraca uwagę od przedmiotu, jakby pies chciał zapytać: „skąd pochodzi ten hałas? Skąd pochodzi to psiknięcie?” – wyjaśniała Agnieszka Kępka.

Posłuchaj audycji:

Maria Anuszkiewicz