Podstawowe badania powinni robić nie tylko ludzie. W nieleczonych chorobach może leżeć źródło agresywnego zachowania kota

W poprzednim tygodniu poruszyliśmy temat agresywnych zachowań u kotów. W dzisiejszej audycji rozszerzyliśmy go o kolejne zagadnienia. Poruszyliśmy kwestię agresywnych zabaw i agresji przeniesionej. Agnieszka Kępka, behawiorystka i międzynarodowy sędzia kynologiczny wytłumaczyła także, że takie zachowanie może mieć źródło w ukrytej chorobie.


– Lekceważycie państwo problem choroby kota. Często kot nie jest empatyczny właśnie z tego powodu. Choroby wewnętrzne to poważny problem. Weterynarz może sprawdzić, czy wątroba nie jest powiększona, obejrzy węzły chłonne i brzuszek. Ale to wciąż za mało – mówiła Agnieszka Kępka, behawiorystka i międzynarodowy sędzia kynologiczny. – Trzeba robić USG jamy brzusznej i co jakiś czas badania kontrolne krwi. Zróbmy sobie co drugą wizytę fruktozaminę, profil nerkowy – wymieniała.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj