Kot zaczyna być agresywny wobec zwierząt, które wcześniej akceptował? Behawiorystka: „To może być oznaka choroby”

W ostatniej audycji „Psich Porad w Radiu Gdańsk” Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka, odpowiadała na pytania słuchaczy. Jedna z pań poprosiła o próbę oceny zachowania kotki, którą opiekowała się pod nieobecność córki – zwierzątko zaczęło zachowywać się agresywnie wobec zwierząt tymczasowej opiekunki, chociaż znała je i wcześniej akceptowała.

Agnieszka Kępka ostrzegała, że nagła zmiana zachowania zwierzęcia może być oznaką choroby. – Skoro to nie występowało wcześniej, to proszę zrobić kompleksowe badania krwi z profilem nerkowym. Oprócz tego robimy USG i to u dobrego lekarza weterynarii, na bardzo dobrym sprzęcie, bo to zazwyczaj ma podłoże chorobowe, czego gołym okiem lekarz nie stwierdzi. Na pewno pomoże Kalmvet, ponieważ jest preparatem naturalnym, który nie wchodzi w konflikt z żadnym innym leczeniem ani z badaniami. Może być jeszcze jedna sytuacja: ona czuje wyjazd któregoś z domowników. To może być oznaką stresu – tłumaczyła.

Przy okazji behawiorystka przypomniała o konieczności okresowego badania pupili. – Czy nasze zwierzęta chorują, czy nie, trzeba raz na jakiś czas zrobić „przegląd generalny”. Jeżeli to są koty, które drą się wniebogłosy i przeżywają stres, jadąc do lekarza, wybieramy sobie lecznicę, która posiada wszystkie urządzenia do zbadania na miejscu, jak najbliżej nas. I pamiętamy, że kontenerek zawsze jest przykryty – mówiła.

Agnieszka Kępka zastrzegała, że zwierzęta niektórych gatunków i ras z pewnością nie zostaną przyjaciółmi. – Kto ma jamnika, dwa charty, dwa psy polujące, nie może brać kota – podkreślała.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj