Uwaga na drapieżne wiewiórki i przereklamowane ptasie mleczko

grzywacz fot Janina Woszczyńska

Za oknem biura Eweliny Sobańskiej zadomowiły się grzywacze. To okazja, żeby poznać największe gołębie w Polsce i dowiedzieć się czegoś o ptasim mleczku, którym ptaki karmią swoje młode. Rozczarujemy słuchaczy, ale naturalne ptasie mleczko raczej nie jest ambrozją. Grzywacze ze swej natury są ptakami leśnymi, ale lubią mieszkać w parkach i ogrodach. Para ptaków wielkości kurczaka mieszka w gnieździe uwitym na tui na terenie Nadleśnictwa Gdańsk. Rozpoczynając audycję okazuje się, że w miejscu ptaków w gnieździe siedzi kot. Bardzo często gniazda grzywaczy są penetrowane przez drapieżniki. Ptaki zwykle nie bronią swojego terytorium, tylko odlatują na bezpieczną odległość.

Co budzi zdziwienie, drapieżnikami są też wiewiórki. Zwierzęta kojarzone dość sympatycznie, jako te które dobrodusznie pałaszują orzeszki, potrafią podbierać jajka i zagryźć pisklęta.

Grzywacze obserwowane w czasie audycji siedzą na drzewie oddalonego od gniazda. – Lubię je szczególnie, gdy chodzą po ziemi. Sprawiają wrażenie dość nieporadnych. Chodzą ciężko, za to w locie są dość żwawe i nawet klaszczą skrzydłami, opowiada Ewelina Sobańska. – To w czasie toków grzywacze klaszczą skrzydłami, udowadniając partnerce swoją sprawność. Podlatują popisowo na pewną wysokość, zaklaszczą i dają nura w dół.

 Karmienie młodych ptasim mleczkiem to jedna z cech charakteryzujących grzywacze i pozostałe gołębie. Nie jest to jednak raczej ambrozja. Pisklak wkłada swój dziób do dzioba rodzica i z wola wypija naturalne ptasie mleczko. Wydzielina jest co prawda pożywniejsza od ludzkiego i krowiego mleka, ale fakt, że ptak karmi młode w odruchu wymiotnym nie brzmi zachęcająco.

Grzywacze potrafią wyglądać dość romantycznie, gdy wygrzewają się na słońcu i dają sobie dzióbka. To zwierzęta monogamiczne, para jest wierna sobie i prawdopodobnie miłość w ich życiu zajmuje ważne miejsce. Nie przywiązują się do rzeczy materialnych, budują mało solidne gniazda. Za to po przyniesieniu drobnej gałązki przez samca do wspólnego lokum, samica najczęściej obdarza partnera kopulacją.

Posłuchaj audycji o grzywaczach:

W audycji za tydzień 3 kwietnia 2015 będziemy rozmawiali o mazurkach. Jak zwykle liczymy na zdjęcia i relacje naszych słuchaczy. Chętnie zamieścimy je na naszej stronie internetowej. Kontakt mailowy z Włodkiem Raszkiewiczem: wraszkiewicz@radio.gdansk.pl Zdjęcia grzywaczy zamieszczone w galerii poniżej przysłała nam między innymi Janina Woszczyńska. Jej grzywacz siedzący na drucie energetycznym otwiera galerię i znalazł się w tekście. Spacerującego grzywacza widzianego z boku dostaliśmy od Krzysztofa Nowaka, a oglądanego z tyłu od Jarosława Jankowskiego. Ostatnie zdjęcie to grzywacze w przelocie uchwycone przez Małgorzatę Spierzak. Zdjęcie Pani Małgorzaty grzywacza parkowego otwiera też artykuł. Dziękujemy.

wrasz

Grzywacz 10
grzywacz fot Krzysztof Nowak
grzywacz fot Jarosław Jankowski
grzywacze fot Małgorzata Spierzak

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj