Protest rybaków i walka o giełdę w Pruszczu Gdańskim

Najpierw wybieramy się do Władysławowa, bo m.in. rybacy z tej miejscowości protestowali we wtorek. Ponad 50 łodzi przepłynęło z Półwyspu Helskiego do Gdyni sprzeciwiając się rozporządzeniu, nad którego projektem pracuje ministerstwo gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Zakłada ono wprowadzenie zakazu połowów dla łodzi dłuższych niż 12 metrów w strefie 6 mil od brzegu. O tym, jak duży to problem, mówili Michał Netzel ze Zrzeszenia Rybaków Morskich, Edyta Goreńczuk – prezes Organizacji Producentów Rybnych „Władysławowo”, Ryszard Groenewald – armator z Helu i prezes spółki Koga Maris oraz Dawid Sztormowski z organizacji Arka Gdynia.

Udało nam się także porozmawiać z ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Marek Gróbarczyk nie ukrywał, że był bardzo mocno zdziwiony protestem rybaków. Potem zmienimy tematykę.

Część z państwa pewnie pamięta, że niedawno zajmowaliśmy się sprawą słynnej giełdy w Pruszczu Gdańskim. Pojawiło się zagrożenie, że przestanie ona działać. Giełda odbywa się w każdą niedzielę na terenie należącym do wojska, ale wojsko w grudniu poinformowało, że nie zamierza przedłużać dzierżawy swojego terenu. Nieoficjalnie mówiło się, że śmieci z giełdy zagrażają lotom śmigłowców stacjonujących w bazie lotniczej. Ostatecznie wojskowych udało się przekonać i zorganizowali kolejny przetarg na dzierżawę, a do tego – dość niespodziewanie – zgłosił się nie tylko dotychczasowy dzierżawca, ale i firma Nafri Trade i to ona wygrała przetarg, w efekcie czego będzie zarządzać najsłynniejszą chyba w naszej części Polski.

Co ciekawe – dotychczasowe dzierżawczynie – Joanna Bemowska i Marzena Kosińska nie składają broni i zamierzają stworzyć swoją giełdę, przy ulicy Kupieckiej w Pruszczu Gdańskim. Panie mają doświadczenie w tym interesie, ale nie ukrywają też, że ryzyko jest spore.

Posłuchaj audycji:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj