Na początek Pulsu Ziemi wybieramy się do Chwaszczyna, ponieważ tam odbył się – praktykowany także w innych miejscowościach – tak zwany doroczny objazd wsi. Sołtys Jolanta Wiercińska pokazywała włodarzom gminy, czym wypadałoby zająć się w pierwszej kolejności.
Potem opowiemy o tym, że w takich okolicznościach niewiele osób miało okazję spróbować soku cytrynowego. Ale gdy ma się go wypić w zamian za uniknięcie mandatu, to i sok cytrynowy może smakować. Niecodzienną akcję przeprowadziły w Straszynie gmina Pruszcz Gdański policja, Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego i Autodrom Pomorze. Tę akcję można by powtórzyć w każdej wsi Pomorza.
Otóż kierowców, którzy na osiedlu przy przedszkolu przekroczyli dopuszczalną prędkość, karano obowiązkiem wypicia soku z cytryny.
W tematyce związanej z komunikacją pozostaniemy na dłużej, bo od kolejnej miejscowości, do której się wybierzemy, najbliższy przystanek kolejowy oddalony jest o 5 kilometrów. Do najbliższego przystanku autobusowego jest aż 10 km. Co ciekawe, w pobliżu ich domów biegną tory kolejowe linii 202 Gdynia – Słupsk. Problem w tym, że pociągi nie mają gdzie się zatrzymać. Łebień – bo o tej wsi mowa – to niewielka miejscowość w gminie Damnica. Mieszka tu ponad 200 mieszkańców, a cechą tej miejscowości jest fakt, że to komunikacyjna pustynia. Aktualnie nie ma tu żadnego środka komunikacji zbiorowej. Nie ma autobusów ani przystanku kolejowego. Wybrał się tam Jacek Klejment.