Jak okiełznać użytkowników elektronicznych hulajnóg? Trójmiejscy samorządowcy przedstawiają swoje sposoby

Trójmiejskie samorządy zawierają porozumienia z operatorami hulajnóg, które mają uporządkować obecność pojazdów w miastach. Oznacza to koniec z elektrycznymi hulajnogami blokującymi chodniki i porzucanymi przez użytkowników w nieodpowiednich miejscach. Ponadto wkrótce wejdzie w życie nowelizacja Prawa o ruchu drogowym, regulująca kwestie związane z funkcjonowaniem elektrycznych hulajnóg na drogach. Na jakich zasadach będzie można z nich korzystać? O tym w „Samorządowym Piątku” Joanna Stankiewicz rozmawiała z Anną Golędzinowską, radną Koalicji Obywatelskiej z Gdańska, wiceprezydentem Sopotu Marcinem Skwierawskim oraz ekspertem w dziedzinie transportu i mobilności miejskiej – Marcinem Wołkiem, wiceprzewodniczącym Rady Miasta Gdyni.  – W Sopocie wspólnie z operatorami wypracowaliśmy rozwiązania, jak korzystać z przestrzeni miejskiej. Wytyczyliśmy strefy, gdzie należy parkować oraz takie, w których nie wolno tego robić – wyjaśnił Marcin Skwierawski.

– W Gdyni, nie mogąc doczekać się rozwiązań ustawowych, podjęliśmy współpracę bezpośrednio z operatorami. W strefie płatnego parkowania chcemy zabezpieczyć pewien udział miejsc dla hulajnóg, także przy głównych atrakcjach – stwierdził Marcin Wołek.

– Nieuregulowane są kwestie jazdy hulajnogami w przestrzeni współdzielonej. Przepisy mówią jedynie o dostosowaniu prędkości do sytuacji na drodze i obecności pieszych. W związku z tym w Gdańsku zostanie wprowadzone ograniczenie do 12 km/h – zapowiedziała Anna Golędzinowska.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj