„Mały Paryż” to najnowsze przedstawienie Nowego Teatru w Słupsku. Już o godz. 19, podczas premierowego spektaklu widzowie przeniosą się w czasie.
– Zależy nam na pokazaniu piękna zniszczonego przez wojnę miasta: pełnego życia, zamieszkujących go ludzi z ich codziennymi marzeniami, uczuciami i problemami – informuje Dominik Nowak dyrektor Nowego Teatru w Słupsku. – O mieście kiedyś mówiono, że to perła architektury modernistycznej. Choć są i tacy, którzy twierdzą, że nazwa ta odnosi się do rozrywkowego charakteru miasta, otwartego na marynarzy z należącego do miasta portu w Ustce. W obrębie murów miejskich Słupska istniało przed wojną blisko 480 budynków. Po wejściu Armii Czerwonej pozostało ich zaledwie 27, do dzisiaj jeszcze mniej. Chcemy zanurzyć się w nieistniejący już świat niemieckiego Stolpu, mijany codziennie na dzisiejszych jego ulicach – z magiczną atmosferą, muzyką, urokiem architektury i kabaretów. Również z brunatnym cieniem rodzącego się wtedy faszyzmu – dodaje.
Posłuchaj:
„Mały Paryż” – premiera 11.10. 2024 godzina 19
Scenariusz: Michał Tramer
Reżyseria: Dominik Nowak
Asystent reżysera: Kuba Mielewczyk
Scenografia: Łukasz Błażejewski
Asystentka scenografa: Emilia Sarga
Przygotowanie wokalne: Agata Walczak
Choreografia: Agnieszka Chmielnik
Muzyka: Darius Gall
Konsultacje historyczne: Tomasz Urbaniak
Joanna Merecka-Łotysz/ar