Gdańsk odkryty w książkach Güntera Grassa stał się inspiracją do dyskusji historyków w Radiu Gdańsk. Wojciech Suleciński zaprosił do audycji historycznej Jana Daniluka z Muzeum II Wojny Światowej oraz Mieczysława Abramowicza, pisarza i historyka.
W książkach zmarłego 13 kwietnia Grassa często opisywany był przedwojenny Gdańsk. To spowodowało że w Polsce poznaliśmy jego historię opowiadaną poprzez ludzkie losy, mówili goście Radia Gdańsk. – Grass pokazał nam pewne historie z Gdańska, jednak ludzie za często dosłownie biorą jego opowieści, co dostrzegam jako badacz dziejów np. Wrzeszcza, stwierdził Jan Daniluk.
– Po pierwszym zachwycie nad jego literaturą, dziś jesteśmy na etapie kiedy czasem bezrefleksyjnie odbieramy opisane wydarzenia, które wypreparowały mit całkowicie zgodnego, wielokulturowego Gdańska z okresu międzywojennego, zauważył historyk.
Mieczysław Abramowicz powiedział, że to właśnie Grass w jego życiu spowodował, że poczuł się gdańszczaninem. – Moja rodzina pochodziła z Lubelszczyzny i takie w domu pielęgnowano zwyczaje. Dzięki literaturze Grassa poczułem, że jestem stąd, opowiadał pisarz.
– Jeśli mówię, że jestem gdańszczaninem, to czuję się potomkiem wszystkich gdańszczan, także tych którzy rządzili tu w latach 30-tych ubiegłego wieku. Ja się przyznaję że to jest część mojej historii. Przyjmujemy ją w całości, nawet te brunatne strony tej historii, mówił Mieczysław Abramowicz.
Audycja Wojciecha Sulecińskiego – Co za historia?
środy godz.11:00
Posłuchaj audycji z 22 kwietnia
mat