Ten inny świat niż pokazywany na ekranach telewizorów był inspiracją, ale od pomysłu do realizacji droga niełatwa i długa. Doświadczenie ojca Piotra oraz pasja, kreatywność i zamiłowanie do techniki syna Marcina Swystuna wyzwoliły interesującą mieszankę. Wróćmy jednak do niełatwych początków i wyborów, które potem wpływają na całe życie.