Ten samochód bardzo nas zaskoczył. Spodziewaliśmy się budżetowego auta z trzeszczącymi plastikami, słabo spasowanymi blachami i kiepsko wyciszonym, ospałym silnikiem. Jest inaczej. Chevrolet Cruze nie ma powodów by wstydzić się swojej przeszłości związanej z marką Daewoo. Kompakt zbudowany został na platformie Opla Astry IV. W gamie ma także silniki Opla. Klasyczne 1,6 i 1,8 albo 1,4 turbo. Do tego diesle 1,7 i 2,0.
Wyposażony w belkę skrętną i kolumnę McPhersona Cruze prowadzi się pewnie. Wnętrze jest dobrze wytłumione. Nie słychać w nim też prawie żadnych odgłosów trakcji.
O tym wszystkim jednak szybko zapominamy patrząc na…cennik. Najtańszy Cruze kosztuje 49 tysięcy złotych. Wersja dobrze wyposażona, z tempomatem, czujnikiem deszczu, skórzaną kierownicą i 140 konnym silnikiem 1,4 T kosztuje 63 tysiące złotych. To naszym zdaniem bardzo rozsądna cena.
Auto do testów użyczyła firma Motorcentrum.