Szukaliśmy samochodu do miasta. Niewielkiego, zwrotnego, wygodnego, bezpiecznego a do tego…taniego. Na radiowy warsztat wzięliśmy Hyundaia i10, produkowanego w Indiach malucha z koreańskiej rodziny. I10 w podstawowej wersji, bez wspomagania kierownicy, centralnego zamka i klimatyzacji kosztuje 25 tysięcy złotych.
Co w zamian? Dość dużo miejsca na fotelu kierowcy, jak na tak niewielkie auto relatywnie przestrzenne i dobrze spasowane wnętrze, ciche zawieszenie i absolutny brak gadżetów.
Naszym zdaniem to auto do miasta jak znalazł. Z konkurencją Skody Citigo albo Fiata Pandy wygrywa przede wszystkim ceną.
Samochód do testów dostarczyła firma Margo.