Efekt WOW, czyli stajemy oniemiali w zachwycie – w reklamie jest mile widziany. Nic dziwnego skoro branża porusza się gdzieś pomiędzy informacją, zabawą i właśnie olśnieniem. Jak wyjaśnia Marcin Borowski zaskoczenie i aktywny odbiór jest kluczem do wspomnianego efektu.