O truskawkowych wariacjach i nie tylko…

7:25?! Halo, zegarze, zwariowałeś? Przecież od tygodnia mam studenckie wakacje… Niestety obowiązki wzywają, pogoda nie zachwyca, a czas goni. „Kaj te czasy” kiedy od lipca do września trwało błogie lenistwo? Na swoje wymarzone wakacje czekam do września, a zanim na Sardynii będę popijać kolorowe drinki, słuchając szumu fal Morza Śródziemnego, raczę się truskawkowymi wariacjami.

To co ostatnimi czasy czeka na domowników codziennie to zwyczajny (a przepyszny!) koktajl truskawkowy przygotowywany przez mamuśkę. Niektórzy używają kefiru, inni maślanki czy jogurtu naturalnego, a my po prostu mleka.

– Najlepiej prosto od krowy, krzyczy tata, no tak bo u nas takie mleko za sprawą zaprzyjaźnionych gospodarzy gości na stołach bardzo często. Podobnie jak wiejskie jajka, twaróg, a w sezonie truskawki czy jagody. Żyć nie umierać, prawda?

Wracając do maminego koktajlu przepis jest prosty: truskawki koniecznie drobne (bo te, zdaniem mamuśki, najsłodsze), trochę cukru trzcinowego (wedle preferencji kubków smakowych) i mleko.

Blendujemy i gotowe! Filozofii brak, a smak? Mniam.

Wersja śniadaniowa Ani i Roberta:

Nasza wersja jest nieco zmodyfikowana i idealnie nadaje się na letnie śniadanie czy przekąskę. Owoce można zmieniać, wedle upodobania 😉 Przed sezonem zamiast truskawek używaliśmy mrożonych malin, czy owoców leśnych.

Czego potrzebujemy na około 0,5 litra koktajlu?

·         1 banana

·         pół średniej wielkości miseczki truskawek

·         3 listki świeżej męty

·         250 ml jogurtu naturalnego

·         kilka łyżek zimnej, zielonej herbaty (my używamy tej z opuncją)

·         garści płatków owsianych

·         niezależnie od sporządzanej ilości blender 😉

zdjęcie 4jogutr

owoce na koktZaczynamy od blendowania owoców, liści mięty i płatków (dodając od razu płynnych produktów płatki mogą pozostać nie do końca zmielone), a na koniec dodajemy jogurtu i zieloną herbatę.

Koktajl od razu po przyrządzeniu jest gotowy do wypicia. Przygotowanie trwa kilka minut, a koktajl nie dość, że smakuje, to syci i orzeźwia. Polecam!

Dla większych łasuchów polecam dodanie gałki lodów! A jak Państwo przygotowują letnie koktajle? Tradycyjnie, a może z lekką wariacją?

Pozdrawiam i zapraszam do kontaktu tester@radio.gdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj