Hipsterzy w Trójmieście. Gdzie jedzą, jak imprezują, co robią w wolnym czasie?

W skali oryginalności od 1 do 10 hipster jest siedemnastką. Brzydzi się tym, co popularne i ma ironiczny stosunek do świata. Sprawdziliśmy, kim naprawdę jest i gdzie w Trójmieście możemy go spotkać.

Kultura hipsterów narodziła się w latach czterdziestych XX wieku, a ponownie odżyła w latach 90. Hipster to człowiek w wieku 15-35 lat, który wyróżnia się oryginalnością i specyficznym stosunkiem do świata. Charakterystyczna jest krytyka wszystkiego co popularne, czyli „mainstreamu”.

Hipstera wyróżnia zainteresowanie sztuką nowoczesną, niezależnymi magazynami i muzyką, głównie gatunkami z pogranicza elektroniki i indie rocka. Elementy wyglądu hipstera to okulary „zerówki”, ubrania vintage, oryginalna fryzura, a u mężczyzn często zapuszczone wąsy i broda. Hipster najczęściej jest też… miłośnikiem kotów. Do komunikowania się ze znajomymi używa sprzętów, na których widnieje „logo jabłka”. Codzienne życie dokumentuje na zdjęciach. Do ich modyfikacji używa kolorowych filtrów.

W Trójmieście najczęściej odwiedzanymi przez hipsterów lokalami są Tekstylia w Gdańsku i Śródmieście w Gdyni. Wystrój tych miejsc jest nowoczesny i surowy. Modne wśród hipsterów jest jedzenie sałatek z arbuzem, greckim serem lub łososiem i krewetkami. Lubią też świeże lemoniady zwłaszcza imbirową, bazyliową i pietruszkową. Im dziwniejsza, tym fajniejsza. 

HIPO 11-PNGW menu hipstera dominują burgery. – Hipsterzy najczęściej decydują się burgera z łososiem lub wegetariańskiego z serem halloumi. Wielu przychodzi też na śniadania: pancakesy z syropem klonowym i musli, mówi barman Karol z gdyńskiej restauracji. Lokale organizują dla swoich gości także imprezy modowe, ostatnio Fashion Me, na którym swoje kolekcje prezentowali młodzi polscy projektanci.

Hipsterzy jadają też w barach mlecznych. Najczęściej wybierają potrawy mączne: naleśniki i pierogi leniwe. Mekką hipsterów są też sieciowe kawiarnie, gdzie młodzi ludzie spotykają się ze znajomymi.

– Bardzo popularne jest picie napojów z mlekiem sojowym. Praktycznie zamawiają je tylko młodzi ludzie, mówi barista Grzegorz z jednej z popularnych sieciówek. – Hipsterzy często specjalnie kupują jak największą kawę, aby w mieście pokazać się z większym kubkiem, dodaje.

HIPO 5-PNGPopularność zdobywają też tzw. food tracki. To „restauracje na kółkach”, z których sprzedawane jest jedzenie. – Hipsterzy chcą zjeść u nas coś oryginalnego. W menu są m.in. burgery wege zrobione ze zmielonych warzyw i orzechów. Mamy też burgera karmelowego, który smakuje podobnie do masła orzechowego. Do kanapek dodawane są sosy własnej roboty, informuje sprzedawczyni. W punkcie możemy też kupić modną fritz-colę.

Życie nocne trójmiejskiego hipstera koncentruje się w sopockim klubie Sfinks700. Najpopularniejszą imprezą tutaj jest Bułka Parysska. Hipsterzy bawią się też w Stacji Deluxe, gdzie odbywają się Tany w Lany. To impreza organizowana w Lany Poniedziałek przez niszowy zespół Panny z Wilka.

HIPO-PNG

W wolnym czasie hipsterzy chodzą do Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia. W tym roku spotkamy ich na wystawie prac rosyjskiego fotografa Jurija Wasiliewa i wystawie zdjęć, przedstawiających ubogie przedmieścia Bogoty.

Bogatą ofertę kulturalną dla hipsterów znajdziemy na terenach postoczniowych w Gdańsku. Jest tam klub Buffet, w którym odbywają się m.in. imprezy z muzyką drum n’ bass i dubstep. Miejsce znane jest też z targów ubrań vintage i handmade. Kilka razy w roku w ramach imprez Bakalie i Kobiece Hece przyjeżdżają tu wystawcy z całej Polski.

W tym samym budynku znajduje się Instytut Sztuki Wyspa. Prezentowane są tam głównie prace młodych twórców z gdańskich szkół artystycznych. Do końca września można obejrzeć wystawę „Ku idei miasta dialogicznego”, na której pokazane są koncepcje zagospodarowania terenów postoczniowych. W jednym z pomieszczeń jest księgarnia, w której hipsterzy kupują książki o sztuce.

HIPO 8-PNG1Najważniejszym dniem tygodnia dla hipstera jest poniedziałek. To dzień dostaw w sklepach z odzieżą używaną. – Szukam t-shirtów z nadrukami amerykańskich uniwersytetów, swetrów z motywami skandynawskimi i oryginalnych dodatków, mówi 20-letni Jeremi.

Oblegane przez hipsterów są głównie lumpeksy znajdujące się w centrach miast, w pobliżu Manhattanu w Gdańsku i na Świętojańskiej w Gdyni.

W Trójmieście subkultura hipsterów nadal się rozwija. Na ulicach widzimy coraz więcej ludzi ubranych w tym stylu, otwierane są niszowe knajpki. Wiele pomysłów to jednak powielanie tego, co za granicą znane było już dużo wcześniej.

colage

Źródło: facebook.com/godwill.come

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj