Jak oszukać emeryta, czyli drogo sprzedać mu garnki i kołdry

Są warte najwyżej kilkaset złotych, a starsi ludzie kupują je – wcale ich nie potrzebując – i zadłużają się na grube tysiące złotych. Handel garnkami, kołdrami i materacami, pokazywanych na specjalnych prezentacjach, od lat budzi kontrowersje. To legalna, ale niemoralna praktyka. W Radiu Gdańsk ujawniliśmy, czego uczą się przyszli sprzedawcy – głównie młodzi, energiczni ludzie, których celem jest naciągnąć emerytów na jak najwięcej pieniędzy. O szczegółach opowiedział naszemu reporterowi Maciejowi Bąkowi gdańszczanin, który postanowił zatrudnić się w jednej z takich firm po tym, jak oszukała ona jego krewną…

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj