Jesienią ukaże się najnowsza płyta Justyny Steczkowskiej. Artystka w Radiu Gdańsk zaprezentowała singiel Terra, promujący nowy album. Od wydania składanki „XV” minęły już dwa lata. O swoich doświadczeniach, planach i nowej płycie Justyna Steczkowska opowiadała w Muzycznej Strefie Radia Gdańsk. – Czuję się jak ryba w wodzie kiedy zmieniam sytuację, kierunki muzyczne a przede wszystkim formę. W ten sposób się uczę. To mnie interesuje. Jestem muzykiem z krwi i kości. Lawiruję między stylami muzycznymi, bo to mnie cieszy. Staram się szukać rzeczy niezwykłych w muzyce, starać się znaleźć swoją własną drogę. Płyta, która ukarze się jesienią jest dla mnie przełomowym momentem, powiedziała Justyna Steczkowska.
Piosenkarka nie zdradziła jeszcze jak będzie zatytułowany nowy krążek. Wiadomo natomiast, że w ramach promocji albumu odbędzie się cykl klubowych koncertów Justyny Steczkowskiej.
Piosenkarka w rozmowie z Pawłem Lucińskim zdradziła co robiła w święta w Gdańsku oraz opowiedziała o swoich związkach z trójmiejską sceną muzyczną. – W Gdańsku, pomimo że są święta, jestem przejazdem. Z jedną telewizją przygotowujemy program, w którym fotografujemy wielodzietne rodziny. Mieszkałam kiedyś w Gdańsku. Mieszkałam w okolicach Wrzeszcza, dokładnie na Matarni. Swój pierwszy koncert nagrałam w Gdańsku, w jakimś jazzowym klubie. Już nie pamiętam jak się nazywał. Byłam fanką zespołu „Miłość”. Grałam z Jackiem Olterem i Leszkiem Możdżerem. Nie grałam z Tymonem Tymańskim i Mikołajem Trzaską, ale ich poznałam i trochę rozrabialiśmy w Trójmieście, powiedziała piosenkarka.
Justyna Steczkowska zdradziła, że zawsze chętnie wraca do Trójmiasta, bo z tym miejscem wiążą się jej najlepsze wspomnienia. – Trójmiasto jest pięknym, niezwykłym miejscem. Jest morze, piękna architektura, trochę inny tryb życia niż u nas w centrum Warszawy. Bardzo lubię tu przyjeżdżać. Zawsze wspominam jak było tu fajnie kiedy studiowałam. Mam mnóstwo wspomnień i przyjaciół w Trójmieście.