Gdynia Główna Osobista skończyła dwa lata. Z tej okazji Piotr Jacoń przygotował coś specjalnego. Wybrał najciekawsze fragmenty z całego roku i umieścił je w jednej audycji.
Andrzej Wajda, Anna Dymna, bracia Dyakowscy i siostry Smuk. To między innymi „goście” urodzinowej audycji Piotra Jaconia. Wszystkich łączy wspólny mianownik: Gdynia.
KRYSTYNA I STEFAN CHWINOWIE
Rok temu gośćmi Gdyni Głównej Osobistej byli Krystyna i Stefan Chwinowie. Opowiadali między innymi o „mniejszości intelektualnej”, do której próbują się zaliczać. A z czym kojarzy im się Gdynia? Głównie z przemysłem filmowym. – Kiedyś było tutaj kino Atlantic, bardzo często tam zaglądałem. Byłem nawet regularnym członkiem dyskusyjnego klubu filmowego. To była bardzo elitarna instytucja, czuliśmy się wyróżnieni – mówił pisarz.
Tekst z całego wywiadu z Krystyną i Stefanem Chwinami >>> TUTAJ
URSZULA DUDZIAK I BOGDAN TŁOMIŃSKI
Państwo Chwinowie mówili o początkach swojego uczucia. W Gdyni Głównej Osobistej byliśmy również świadkami innej miłości. W audycji Piotra Jaconia po raz pierwszy można było usłyszeć wspólny wywiad Urszuli Dudziak i jej nowego partnera – kapitana żeglugi Bogdana Tłomińskiego.
Bogdan Tłomiński i Urszula Dudziak
– Ja jestem ekstrawertyczką, a on introwertykiem i wzajemnie się przyciągamy. On lubi być w cieniu i przyszedł tutaj tylko dlatego, że na dworze jest strasznie gorąco – mówiła wokalistka. – Jestem nią oczarowany, Ula jest niesamowitym żywiołem. Porównuje nas razem do oceanu – ona czasami groźna i wzburzona, a ja wnoszę spokój, by pokonać ten żywioł – dodawał pan Bogdan
Więcej o miłości, która rozkwitała w Gdyni >>> TUTAJ
BRACIA DYAKOWSCY
To nie jedyny „pierwszy wspólny” wywiad, który miał miejsce w Gdyni Głównej Osobistej. Piotrowi Jaconiowi udało się dotrzeć do braci Dyakowskich. – Między nami zawsze była rywalizacja, tłukliśmy się okrutnie aż wióry leciały. Z wiekiem nam to przeszło – wspominali Przemek i Andrzej.
Obaj przeszli różne drogi. Jednego do Gdyni przywiodło wojsko, drugiego miłość Więcej o tym >>> TUTAJ
SIOSTRY SMUK
A po braciach przyszedł czas na siostry. Piotr Jacoń gościł Martę i Magdę Smuk – aktorki Teatru Muzycznego w Gdyni.
W wywiadzie przyznawały, że nie spotykają się codziennie na kawę, bo każda z nich chce zachować odrębne życie. – Całe życie w jakiś sposób ze sobą rywalizowałyśmy. Teraz ciągle uczymy się być razem i to jest wspaniałe.
Siostry Smuk i Piotr Jacoń
Siostry Marta i Magda Smuk po raz pierwszy wspólnie na scenie pojawiły się w 2008 roku podczas pracy przy „Skrzypku na dachu”. Obecnie można je oglądać na deskach Teatru Muzycznego w Gdyni w przedstawieniu „Ghost”.
Tekst i całą audycję można znaleźć >>> TUTAJ
ANDRZEJ WAJDA
Jednym z najbardziej znanych gości w Gdyni Głównej Osobistej był sam Andrzej Wajda. Reżyser opowiadał, jak w Gdyni debiutował w roli reżysera teatralnego.
Andrzej Wajda debiutował w 1959 r. jako reżyser teatralny w Gdyni. Na scenie przy ul. Bema, która wówczas należała do Teatru Wybrzeże, reżyserował sztukę „Kapelusz pełen deszczu” z główną rolą Zbigniewa Cybulskiego. Andrzej Wajda w czasie audycji zdradził, że dostał to zadanie dzięki przygotowaniu wcześniej filmu „Popiół i diament”, w którym Cybulski stworzył postać Maćka Chełmińskiego. –
Andrzej Wajda w studiu Radia Gdańsk
– Przy ostatnich pracach montażowych i udźwiękowieniu pojawił się w studiu we Wrocławiu Zygmunt Hübner (ówczesny kierownik artystyczny Teatru Wybrzeże – przyp. red.). Powiedział, że ponieważ w jego zespole są Zbyszek Cybulski i Bogumił Kobiela to on chciałby, żebym ja coś wyreżyserował z Cybulskim, bo się zbliżyliśmy realizując „Popiół i diament”. Chciał, żebym wyreżyserował Cybulskiego dla sceny. I jeszcze położył przede mną sztukę, która się nazywała „Kapelusz pełen deszczu”. To była amerykańska sztuka, co wtedy było ewenementem. To chyba była jedna z pierwszych w PRL sztuk amerykańskich. Natychmiast się zgodziłem – mówił w Radiu Gdańsk.
Więcej o Andrzeju Wajdzie i jego gdyńskiej historii >>> TUTAJ
ANNA DYMNA
Gdynia Główna Osobista zawędrowała też do Krakowa. Piotr Jacoń pojechał specjalnie po to, by spotkać się z Anną Dymną. W otoczeniu gór rozmawiali o morskich terenach.
Aktorka w młodości bywała w Dębkach, jeździła też do Sasina i Kopalina. – Poznałam tam leśników i zaczęłam mieszać tam w tajemniczej leśniczówce w środku lasu, cztery kilometry od morza. Znam tam każdą ścieżkę. Pewnego dnia dowiedziałam się, że wojsko rakietowe opuszcza te tereny i pomyślałam, że może by to dać na rzecz osób niepełnosprawnych. Wtedy usłyszałam od wielu chorych osób, że ich największym marzeniem jest właśnie zobaczyć morze – wspominała.
Tekst i nagranie z wywiadu z Anną Dymną >>> TUTAJ
Posłuchaj urodzinowej audycji:
Piotr Jacoń/mili