Jesień w ogrodzie. „Nie stosujmy już nawozów ani oprysków. Niech rośliny przygotują się do snu”

Nad Polskę nadchodzi jesień. Dla ogrodników to czas, by przygotować rośliny do niskich temperatur. – Ogród zaczyna przechodzić w sen zimowy – mówiła w Radiu Gdańsk Katarzyna Bellingham.

Audycję o ogrodach prowadził Tomasz Olszewski.

OGRÓD ZACZYNA SIĘ ZWIJAĆ

Katarzyna Bellingham podkreślała, jak ważna w ogrodzie jest pogoda. Jedna ze słuchaczek Radia Gdańsk informowała, że w poniedziałek rano w Niestępowie były tylko cztery stopnie Celsjusza. – Trzeba obserwować prognozy. Teraz widziałam, że faktycznie będzie tylko 13, 14 stopni, w niedzielę może nieco cieplej. Szczerze mówiąc słyszałam, że ma być cieplej. Miałam większe nadzieje. Ogród zaczyna się zawijać i przygotowywać do snu. Trzeba poczynić pewne zmiany, nawet jeśli dotyczy to kwiatów na parapecie czy balkonie – tłumaczyła ogrodniczka.

SIERPIEŃ I WRZESIEŃ TO CZAS MOTYLI

Są rośliny, które przeżyją wszystko – zapewniała Bellingham. – To na przykład rozchodnik okazały. Matrona jest świetna, dobrze trzyma się w zimie. Dla motyli atrakcyjna jest także jeżówka. Warto pamiętać o motylach. Im bardziej forma rośliny odbiega od naturalnej, tym bardziej taki kwiat jest mniej użyteczny. Najlepsze jest wszystko, co proste w budowie, a sierpień i wrzesień to główne miesiące dla motyli.

PODŁOŻE ZE SKLEPU KONTRA KOPCZYKI

– Zima zimie nierówna, poza tym istotna jest też jakość gleby. Podłoże z worków nie jest fajne, trzeba je czymś rozrzedzić. Dodajemy piasek albo swój kompost, trochę obornika, jeśli są papryki albo pomidory. Nigdy nie polegałabym tylko na podłożu ze sklepu. Warto pójść poszukać kopczyków kretów i wziąć tę ziemię, by potem wymieszać. To może zrobić każdy – radziła specjalistka.

TRZEBA PODLEWAĆ

Jak zadbać o warzywny lub ozdobny ogród, by pięknie wyglądał aż do zimy? – Przede wszystkim trzeba go podlewać, bo jest bardzo sucho. Nie można czekać na deszcze, bo nie wiadomo jak to będzie. Trawniki zbliżają się do spoczynku. Nie ma sensu ich dokarmiać, ani też golić na najwyższych obrotach kosiarki. Poza tym, nie stosujmy już żadnej chemii, oprysków i nawozów, nawet jeśli są choroby grzybowe. Niech ogród powoli układa się do snu – podsumowała Katarzyna Bellingham.

Posłuchaj audycji:

Anna Michałowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj