Koreańska odpowiedź na hybrydy. Braku mocy zupełnie się nie czuje

Zgrabne i przestronne auto o praktycznym spalaniu około pięciu litrów na 100 kilometrów to idealny wybór do miasta.

Niro, choć mniejsze od starszego Sportage, oferuje wewnątrz zaskakująco dużo miejsca. Bagażnik mieści umiarkowane 420 litrów. Pasażerowie z tyłu podróżują bardzo komfortowo.

WYSOKA KULTURA PRACY

Auto generalnie jeździ miękko. Nie chodzi tylko o zestrojenie zawieszenia i foteli, ale pracę układu napędowego. Silnik benzynowy 1,6 współpracuje z elektrycznym niemal niezauważalnie. Kultura pracy obu jest wysoka. Łączna moc 141 KM w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów przekłada się na przyspieszenie zaledwie 11,5 sekundy do 100 km/h, ale dzięki temu jazda jest bardziej dostojna i przyjemna, a braku mocy zupełnie się nie czuje.

ŁADOWANIE Z GNIAZDKA

Cennik zaczyna się od 86 tysięcy złotych. W przyszłym roku w salonach ma pojawić się też wersja ładowana z gniazdka „plug in”.

Auto do testów użyczyła firma Kia Interbis.

Posłuchaj audycji:


Sebastian Kwiatkowski/Tomasz Galiński/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj