– Nie wyrzucajmy popiołu z kominka czy ogniska. To zbawienie dla ogrodu – radzi ogrodniczka Katarzyna Bellingham.
Audycję o pielęgnacji ogrodów prowadził Tomasz Olszewski. Z Katarzyną Bellingham rozmawiał o wykorzystaniu popiołu, który może ożywić nasz ogród.
ZBAWIENNY WPŁYW POPIOŁU
Jedna ze słuchaczek zapytała specjalistkę, czy może wykorzystać popiół z kominka do kompostownika. – To ważne pytanie. Dużo osób pali i wyrzuca teraz do ogrodu popiół. Popiół z ogniska, pieca albo z kominka się bardzo się do ogrodu nadaje. Oczywiście, jeśli nie dorzucamy tam innych substancji – odpowiadała ogrodniczka.
Jej zdaniem, popiół ma zbawienny wpływ na roślinność. – Po pierwsze, ma potas, która odpowiada za kwitnienie i owocowanie roślin, Czy to jabłoń czy pomidor, to nie ma znaczenia. Te wszystkie rośliny się na popiół cieszą. Popiół trzeba odpowiednio przechować, w ogrodzie spokojnie można go trzymać. Nie wpłynie na to źle niska temperatura. Jedyne co ważne, popiół musi być przykryty, bo inaczej będzie się wypłukiwać – dodała.
POPIÓŁ ZMIENIAJĄCY KOLOR
– Popiół zmienia kolor po kilku miesiącach. W ogóle nie jest szary, robi się brązowy. To znaczy, że się kompostuje. Nie zdziwcie się państwo, jak latem zobaczycie, że ma inny kolor. To jest ten sam popiół i cały czas tak samo wartościowy. Wtedy można używać go w ogrodzie ozdobnym, użytkowym i w szklarni.
Popiół pomaga też glebie. – To nie jest nawóz płynny, ma swoje ciało. Dużo ludzi dodaje popiół do gleby, żeby stała się bardziej przepuszczalna. Ma wiele ważnych substancji, przy okazji wzbogaca glebę o lepszą budowę – chwaliła Katarzyna Bellingham.
OKROPNE WYPALANIE ŚCIERNISK
W wielu gospodarstwach wciąż popularne jest wypalanie ściernisk. W Radiu Gdańsk ogrodniczka podkreślała, że to straszna praktyka. – W wielu krajach jest to zabronione. To są ogromne straty, jeśli chodzi o małe zwierzęta. To nie jest naturalne, a w naszym klimacie bardzo niebezpieczne. Nic nie palimy w ogrodzie – liści, gałęzi. Cały czas jesr moda, by posprzątać wszystko na zimę. Wyluzujmy, dajmy sobie spokój, musi być nieład. Nie mamy prawa wszystkiego sprzątać – podsumowała Katarzyna Bellingham.