Według ogłoszonych całościowych wyników powtórzonej drugiej tury wyborów nowym prezydentem Austrii został kandydat niezależny – Alexander Van der Bellen.
Ostateczne wyniki powtórki drugiej tury wyborów prezydenckich podał austriacki minister spraw wewnętrznych. W swoim wystąpieniu Wolfgang Sobotka oficjalnie potwierdził, że nowym prezydentem Austrii został siedemdziesięciodwuletni profesor ekonomii Alexander Van der Bellen. Jest on dziewiątym prezydentem od początku II Republiki Austrii, czyli od 1945 roku.
ZDECYDOWANA WYGRANA
Wygrana Van der Bellena była tematem audycji Jak działa świat. Wojciech Suleciński rozmawiał o tym z Piotrem Semką, dziennikarzem tygodnika „Do Rzeczy”.
Dzięki wsparciu lewicy oraz zielonych Van der Bellen pokonał kandydata antyimigranckiej Austriackiej Partii Wolności, Norberta Hofera niecałymi ośmioma punktami procentowymi, uzyskując drugi najlepszy wynik w historii swojego kraju – niemal 54 procent. Frekwencja wyniosła ponad 74 procent. Austriaccy statystycy podają miedzy innymi, że na Alexandra Van der Bellena głosowały wszystkie stolice krajów związkowych oraz zdecydowana większość kobiet. Największe poparcie zwycięzca wyborów uzyskał w Wiedniu, bo aż ponad 65 procent.
SILNA MOBILIZACJA ELEKTORATU
– Zakładano, że Hofer będzie na fali. Tutaj naturalnym punktem odniesienia był sukces Trumpa. Wygrana Van der Bellena była efektem bardzo daleko posuniętej mobilizacji elektoratu tradycyjnego. To była bardzo szeroka koalicja. Poparła go Komunistyczna Partia Austrii i Austriacka Partia Ludowa – opisywał Piotr Semka.
22 grudnia zbierze się austriacki Trybunał Konstytucyjny, który oficjalnie zatwierdzi wynik wyborów prezydenckich w Austrii. Wszystko wskazuje na to, że będzie to tylko formalność, ponieważ nie ma doniesień o jakichkolwiek nieprawidłowościach podczas głosowania.
Drugim gościem audycji była Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor Biełsatu.
mili