W mieszkaniu państwa Żabkiewiczów w Wejherowie, na ścianie w saloniku, wisi fotograficzny portret pięknej młodej kobiety, retuszowany w stylu lat 30. To Miss Polonia roku 1934 – Marysia Żabkiewiczówna, ciocia gospodarza domu, pana Tadeusza Żabkiewicza, siostra jego ojca.
NAJPIĘKNIEJSZE POLKI PRZED WOJNĄ
Piękna Marysia, rodem z Wilna, była jedną z pierwszych polskich miss. Pierwszą była w roku 1929 panna Władysława Kostakówna, lat 21, pracownica Miejskiej Kasy Oszczędnościowej w Warszawie. Śliczna Władzia zdobędzie potem tytuł I wicemiss Europy. Drugą była panna Zofia Batycka, lat 23, aktorka. Zosia to miała charakter! Nie oddała przechodniej korony Miss Polonia, uznając, że i tak piękniejszych od niej już nie będzie, więc do wyborów w 1931 nie doszło. W 1932 wygrała panna Zofia Dobrowolska, urzędniczka Banku Cukrownictwa w Poznaniu. W nagrodę za Miss dostała zegarek i wycieczkę do Włoch. Po wojnie Zofia, z męża Baczewska, mieszkała i pracowała w Elblągu jako stenotypistka.
WILNIANKA ZDOBYŁA SERCE AMERYKANINA
W 1934 roku Miss Polonią zostaje Marysia Żabkiewiczówna. Tytuł zdobyła w konkursie korespondencyjnym, bo wtedy wybierano laureatki na podstawie zdjęć. Wypłynęła na szeroki świat kiedy jej fotkę opublikowało czasopismo „Na szerokim świecie”. Na jednym z portali internetowych, pod dumnym tytułem Historia Miss Polonia, czytamy, że o Marysi Żabkiewiczównie „właściwie nic nie wiadomo”. Tymczasem my wiemy od pana Tadeusza nawet to, jak się nazywał zakochany w Marysi Amerykanin i pod jakim adresem małżeństwo zamieszkało w Filadelfii.
ODNALEZIONA RODZINA
Po śmierci męża Maria bardzo tęskniła do Polski i do Wilna. Boleśnie przeżyła wojenną tragedię kraju i utratę ukochanego miasta. Po wojnie rozciągnęła się nad Polską żelazna kurtyna, Maria nie wiedziała, gdzie szukać bliskich. Odnalazł ją brat, ojciec pana Tadeusza. Nie widzieli się pół wieku.