Dzieci do 3 roku życia mają wrodzony słuch muzyczny. Potem trzeba tych umiejętności uczyć się na nowo – mówiły w programie Spotkania rodzinne ekspertki. To podobnie jak z pływaniem niemowląt.
WIEK KRYTYCZNY
– Mamy na przykład wiek krytyczny, do 9 miesiąca życia wsadzimy dziecko do wody ono pływa, ponieważ w łonie matki pływało i potrafi. Po minięciu tego 9 miesiąca, czyli wieku krytycznego, dziecko zapomina tej umiejętności, musi się jej uczyć od nowa. Ona już nigdy nie będzie taka naturalna i wrodzona. Tak samo jest ze słuchem muzycznym. Do trzeciego roku życia mamy słuch muzyczny wrodzony. Po trzecim roku życia będziemy go kształtować, rozwijać, ale już nigdy w takim samym spektrum, które mielibyśmy od momentu urodzenia – wyjaśnia Anita Wleklińska z Akademii Music Baby Art z Warszawy.
MUZYKA ROZWIJA
Ekspertki przekonują, że można uczęszczać na zajęcia umuzykalniające ale wystarczy też po prostu dzieciom śpiewać. A muzyka rozwija inteligencję emocjonalną i aparat mowy.
– Szybciej mówią. Niekoniecznie muszą mówić pełnymi słowami tak jak my, natomiast istotne jest to, że komunikują się z nami jakimiś sylabami. Przez to my szybciej zaczynamy je rozumieć. Dzieci, które mają kontakt z muzyką są bardziej spokojne ze względu na to, że my je po prostu rozumiemy – przekonuje Ewelina Molska-Ciepłuch z Akademii Music Baby Art Trójmiasto.
W programie można było także posłuchać relacji z „Ferii na statku” Stena Spirit. Nasze dziennikarki odwiedziły także nowy pokój dla rodziców z dziećmi w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku.
hb