Znów przez chwilę mogli poczuć się jak u siebie w domu. Z dumą nosili na ramionach biało-czerwone opaski, przypinali do beretów, rogatywek lub hełmów orzełki, śpiewali Mazurka Dąbrowskiego. To był największy sukces Powstania Warszawskiego. Niestety, w wyniku tej walki miasto praktycznie przestało istnieć.
Armia Czerwona mogła wspomóc powstańców w 1944 roku. Żołnierze stali po prawej stronie Wisły w pobliżu Warszawy i widzieli, co się dzieje w mieście. Jednak już 2 sierpnia Stalin wstrzymał ich działania, a później zmuszony przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone zezwolił na pozorowaną pomoc walczącym Polakom. O tej sytuacji opowiedział w audycji dr Tomasz Gliniecki z Muzeum II Wojny Światowej. Eksponaty zgromadzone w tej instytucji przedstawi dr Marcin Westphal.
Oddajemy też głos ówczesnym mieszkańcom Warszawy. O godzinie W opowiada Waleria Baran, która jako 18-latka mieszkała przy ul. Twardej, oraz Bogumił Przeździak, który mając 10 lat postanowił się przyłączyć do powstania. Wspomnieniami z jednej z barykad, której do końca nie udało się zdobyć Niemcom, dzieli się Tadeusz Zapałowski. Sanitariuszka Teresa Potulicka – Łatyńska opisuje, jak wyglądała ewakuacja kanałami.
Pamiątki związane z Powstaniem Warszawskim można oglądać m.in. w jednej z gablot na wystawie stałej Muzeum II Wojny Światowej. Fot. Mikołaj Bujak/muzeum1939.pl