Wspomnienie Grzegorza Miecugowa w Gdyni Głównej Osobistej

W dniu pogrzebu Grzegorza Miecugowa w Gdyni Głównej Osobistej wspomnienie spotkań z tym wybitnym dziennikarzem.

Pierwsze z nich nastąpiło 1 sierpnia 2014 roku, przy okazji gdyńskiego Szkła Kontaktowego. – Pływałem kiedyś na Zawiszy Czarnym, mam tutaj zresztą przyjaciół, jeszcze z ławki szkolnej. Małżeństwo klasowe. Nie przyjechali na nasz zjazd klasowy po czterdziestu latach, więc ja przyjechałem do nich – wspominał wówczas Gdynię Grzegorz Miecugow.

– Gdyby ktoś mnie zapytał, kiedy chciałbym przejść na emeryturę, odpowiedziałbym – nigdy. Chciałbym pracować tak, żeby mieć to zainteresowanie różnymi sprawami do najpóźniejszych lat. Do momentu, kiedy będę mówił zrozumiale, do rzeczy, mam nadzieję, że tak mi się udaje. I do momentu, kiedy ktoś będzie chciał słuchać tego, co ja mówię – mówił dziennikarz.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj