Wojna dotknęła wszystkich sfer życia, także mody. Brak materiałów, nici, guzików i innych elementów koniecznych do wytwarzania nowych ubrań wyzwolił dużą kreatywność. Bezcenną okazała się umiejętność szycia i dokonywania przeróbek. Z dawnego płaszcza można było zrobić sukienkę, a ze starego kapelusza – eleganckie nakrycie głowy.
– Jednocześnie elementy ubioru stały się symbolem stygmatyzacji, np. Żydzi musieli nosić gwiazdę Dawida – opowiada w audycji Wiktoria Bieżuńska z Działu Edukacji Muzeum II Wojny Światowej. Dodaje, że elementem buntu, np. we Francji stało się noszenie ubrań zbyt obszernych. W oficjalnej prasie nawoływano bowiem do skromności, schludności i oszczędności materiału przy szyciu. Marynarki dwurzędowe zastępowano jednorzędowymi, a spodnie pozbawiano mankietów.
Modę na terenie okupowanej Polski przybliża w audycji Magdalena Jaszcza, a na świecie Monika Sołoduszkiewicz, przedstawicielki Działu Zbiorów Muzeum II Wojny Światowej.
Ubrania wykonywano także własnoręcznie, jak pokazywane na wystawie stałej sukienka i kołnierzyk. Fot. Muzeum II Wojny Światowej