W latach 70. wyprodukowano ich kilkadziesiąt. Miały służyć głównie biurom podróży.
Jeden z nich, przeznaczony prawdopodobnie do obsługi lotniska na Zaspie, jest dziś w rękach Romana Rogatki i na co dzień przemierza trójmiejskie ulice.
Zapraszamy do wysłuchania relacji z naszego spotkania z Dużym Fiatem w wersji Jamnik.