Nietypowo się przedstawił, bo to nie jest typowy raper. Toster, ksywa tyleż nieskomplikowana co dziwna. Ale rap artysty z Suwałk, to już przemyślany, koncepcyjny twór, który imponował swego czasu sporemu gronu słuchaczy. – Zmieniłem ksywkę bo nie do końca było wiadomo jak to odmieniać. Czy Życie Tosterze, czy Żyt Tosterze, czy… cokolwiek – mówił gość Rapu na fali.
Toster miał swoje pięć minut, ale to w jaki sposób zostały one wykorzystane, opowiada sam zainteresowany w audycji.