Ten model jest jak powiew świeżości w gamie Hyundaia. I30 w w najnowszej odmianie jest na rynku od dwóch lat. To auto wygodne i przestronne, ale jednak niewiele w nim żyłki sportowego ryzykanta. Tę lukę wypełnia fastback, pełniący rolę pięciodrzwiowego coupe.
Producenci w stosunku do bazowej wersji zmienili w nim pozornie niewiele, ale dało to fantastyczne efekty. O 5 mm niższe i 15 proc. twardsze zawieszenie, 25 mm niższa linia dachu i zgrabny tył sprawiły, że samochód wygląda rasowo.
Nie jest to oczywiście auto wyścigowe ale tym, którzy lubią błysk w oku, daje to, czego potrzeba. Do tego, co ważne, cenowo znacząco nie odbiega od podobnie wyposażonej wersji bazowego i30.
Fastback dostępny jest w konfiguracji z mocniejszymi jednostkami napędowymi, dlatego jego cennik zaczyna się od nieco ponad 70 tysięcy złotych,
Samochód do testu użyczyła firma Margo.